Mniejszy chleb

Wojewoda w każdej gminie powiatu raciborskiego powołał komisję ds. klęsk żywiołowych. W jej skład wchodzili: przedstawiciel Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, samorządu i komisji rolnictwa. We wszystkich gminach komisje sporządzały protokoły z określeniem wysokości strat. Straty były zróżnicowane - wynosiły od 5 do 40 procent, a na użytkach zielonych - łąkach, pastwiskach - właściwie utracono drugi pokos. Do 30 procent straty są przyjmowane jako tzw. ryzyko rolnika, zaś od 30 procent wzwyż uznaje się je jako uszkodzenia klęskowe. Największe wystąpiły po prawej stronie Odry, gdzie są gleby bielicowe - piaszczyste. Sięgały tam 30-60 procent. W protokole uwzględniało się wysokość strat oraz nakładów (na nawozy, materiał siewny i środki ochrony roślin) poniesionych na danej plantacji do czasu wystąpienia szkody. Gospodarstwa, w których straty wyniosły od 30 proc. wzwyż, będą pewnie ubiegać się o kredyty. Szczególnie w wyniku suszy ucierpiały zboża jare: pszenica, jęczmień, owies, pszenżyto oraz ozime - niektóre odmiany pszenicy. Prognozowano znaczne straty w burakach cukrowych i kukurydzy, jednak w wyniku opadów po 4 sierpnia sytuacja diametralnie się zmieniła i nie będą one już tak wysokie. Skutki niższych plonów w gospodarstwach wystąpiły niejednokrotnie jako wynik złego przezimowania w związku z ostrą zimą, szczególnie pszenżyta i pszenicy mniej wrażliwych na niższe temperatury. Z powodu długo zalegającej i wyjątkowo grubej pokrywy śnieżnej wystąpiła pleśń śniegowa. Susza wpłynęła niestety na wzrost cen żywności w powiecie raciborskim. Wzrosły zarówno ceny skupu jak i detaliczne w sklepach.

 

Stanisław Ostrowiczkierownik Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Raciborzu
Chęć skorzystania z kredytów zadeklarowało niewielu rolników. Jedynie duże zakłady produkcyjne, jak Stacja Hodowli Roślin Modzurów, Agromax Racibórz czy RSP deklarowały chęć skorzystania z kredytów. Rolnicy, którzy ponieśli straty powyżej 30 proc. w chwili, gdy rośliny były nie sprzątnięte z pola, w oparciu o protokoły komisji, które zostały przekazane przez wójtów czy burmistrzów do OPS-ów otrzymają zapomogę w wysokości 500 zł na gospodarstwa do 5 ha oraz 1000 zł na gospodarstwa powyżej 5 ha.

 

Sabina Cieślakpodinspektor z Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM w Raciborzu
Do Urzędu Miasta wpłynęło z terenu gminy Racibórz 88 wniosków. Rolnikowi, który poniósł straty spowodowane suszą Gmina może umorzyć 50% czynszu dzierżawnego na grunty dzierżawione z UM oraz może on otrzymać zasiłek celowy z Ośrodka Pomocy Społecznej. Minister RiRW wyraził zgodę na uruchomienie preferencyjnej linii kredytowej. Rolnicy najczęściej zgłaszali szkody poniesione w uprawach zbóż, kukurydzy i ziemniaków.

 

Na mocy Rozporządzenia Rady Ministrów z 29 sierpnia 2006 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji programu pomocy dla gospodarstw rolnych w celu złagodzenia skutków suszy rolnicy mogą starać się o pomoc finansową. Przysługuje ona jeżeli: co najmniej jedna osoba w tej rodzinie jest rolnikiem, w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, który podlega temu ubezpieczeniu z mocy ustawy oraz w gospodarstwie rolnym, w rozumieniu przepisów o podatku rolnym, w którym szkody w uprawach rolnych spowodowane suszą, oszacowane przez komisję powołaną przez wojewodę, wynoszą średnio powyżej 30 %.

 

 

Czy poniosłeś straty w tegorocznych uprawach?

 

Jan Płaczek z Sudołu
Jako rolnik poniosę duże straty, sięgające ok. 30%. Najgorzej przedstawiała się ta sytuacja w zbożach jarych, ziemniakach i kukurydzy. Zgłosiłem swoje straty w Wydziale Rolnictwa UM, gdzie powstała Komisja Klęskowa, w związku z czym mogę spodziewać się nisko oprocentowanego kredytu lub ulgi w opłacie podatku gruntowego.

 

Paweł Wileczelek z Tworkowa
Szkody ponieśliśmy jak każde inne gospodarstwo rolne w okolicy. Dotyczą one w 20% uprawy pszenicy, w 25% jęczmienia, w 30% buraków cukrowych. Również kukurydza ma bardzo małe kolby, dlatego też plon będzie mniejszy w stosunkudo lat ubiegłych. Na razie nie staraliśmy się o kredyt.

 

Adam Krzykała z Tworkowa
Z powodu mrozu ucierpiała pszenica jara i ozima. 30% spadek plonów widoczny jest również w uprawie kukurydzy, która z powodu suszy nie wykształciła kolb. Jeśli chodzi o jęczmień jary lub rzepak to zbiory są także mniejsze. Zniszczyły się także ziemniaki. Złożyłem podanie do Wydziału Rolnictwa i moje straty zostały już oszacowane.

 

Andrzej Złoty z Bolesławia
W porównaniu do lat ubiegłych jest wszystkiego dużo mniej. Ogólnie plony są o połowę mniejsze. W naszym gospodarstwie szkody dotyczą przede wszystkim zboża i ziemniaków. Na razie nie staraliśmy się o żadne odszkodowanie.

 

(e)