Cystersi byliby dumni
Mało kto pamięta, że główną dziedziną, z której słynęli cystersi było górnictwo i hutnictwo.
Do tej działalności nawiązują organizowane co roku w Rudach „Dymarki Cysterskie”. Śmiałek, który przez minutę da radę tłoczyć powietrze do dymarki, tak aby mogło się w niej odbywać intensywne spalanie (czas skrupulatnie odmierzany jest klepsydrą) otrzymuje jedną ze sprawności cysterskich. Można ich tu zdobyć 12, każda z nich nagradzana jest specjalną pieczęcią, która uprawnia do losowania nagród. Każdą sprawność zdobywa się przy innym stanowisku. I tak np. przy punkcie gospodarka rybna łowi się ryby, w skryptorium układa się napis gotycki z rozsypanki, w herbarium odgaduje się nazwy ziół, a w gospodarce leśnej drwal przerzuca przez rzekę kawał drewna.
Dymarki w formie festynu edukacyjnego przeznaczone są dla uczniów podstawówek oraz gimnazjów – mówi Grzegorz Osielski, dyrektor rudzkiego oddziału Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Śląskiego. W ramach imprezy odbywa się część teoretyczna, młodzież oprowadzana jest po opactwie, następnie przychodzą tutaj, gdzie dowiadują się o życiu codziennym cystersów i zdobywają poszczególne sprawności. Co roku wprowadzamy coś nowego. W tym roku pojawiły się 4 nowe, zadaszone stanowiska, są już kolejne plany.
(e.Ż)
Najnowsze komentarze