Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Cztery kółka księdza

13.06.2006 00:00
Jak się jechało w wyścigu amatorów proboszczowi z Bolesławia Henrykowi Wyciskowi? „Na luzie. Miałem pokusę by porywalizować z mastersami, ale nie mogłem zostawić jedynej parafianki, pani Bartosz, która tu ze mną przyjechała.
Inna sprawa, że tempo najlepszych nie było dla mnie” – przyznał duchowny.
 
Uczestniczy w memoriale od początku. „Jestem tu stałym klientem” – żartuje. Znał księdza Gadego osobiście, przez 5 lat wspólnie prowadzili parafię w Ocicach. Proboszcz Wycisk chciałby, żeby impreza przyciągała więcej ludzi, zwłaszcza młodych. W Bolesławiu, przez wakacje, chce zarazić pasją do kolarstwa paru młodych chłopców.  Kiedy byłem młody moimi idolami byli Szozda czy bracia Htieje. Nie poszedł w ich ślady bo nie miał zamiłowania do walki. „Nie posiadam samochodu, ale mam cztery kółka. To moje dwa rowery, skręcane na zamówienie przez pana Muzyka. Jeżdżę od dzieciństwa, a to już mój dziesiąty rower” – mówi.
 
(m)
  • Numer: 24 (739)
  • Data wydania: 13.06.06