Kasia powiedziała Grzegorzowi - Tak
Jedyny obecnie piłkarz ekstraklasy pochodzący z Raciborza - Grzegorz Jakosz, zawodnik „Arki” Gdynia, a wcześniej „Polonii” Warszawa, „Górnika” Zabrze, GKS „Bełchatów”, „Włókniarza” Kietrz i raciborskiej „Unii” zmienił stan cywilny.
Poślubił Katarzynę Kułagę, jego wierną fankę od wielu lat kibicującą mu na meczach, zwłaszcza tych rozgrywanych w Kietrzu, skąd pochodzi wybranka futbolisty. Pasją do futbolu „zaraził” ją tato, a piłkarza, przyszłego męża poznała na jego studniówce. Przyszła z innym chłopakiem, ale Jakosza znała z boiska. Wtedy do decyzji o ślubie było jeszcze daleko. Zanim stali się parą minęło 10 miesięcy. Jak Kasia postrzega partnera teraz? „Grzesiek jest kochany, będę zawsze go wspierać” – deklaruje małżonka. „Dopóki nie zakończy się kontrakt Jakosza z „Arką” Gdynia państwo Jakoszowie będą mieszkać nad morzem. Na stałe myślą o osiedleniu się w Raciborzu. „Podczas ceremonii w kościele, przed ołtarzem było zdecydowanie trudniej niż na boisku. Tam nie mam tremy, na ślubie była” – przyznał piłkarz. Państwo młodzi bawili się na weselu w raciborskiej restauracji „Vivat”. Zaproszenie na imprezę przyjęli koledzy Jakosza, pierwszoligowi piłkarze m.in. Adrian Sikora z „Groclinu”, Grzegorz Pilch, Krzysztof Sobieraj z „Arki” a także Chorwat Iwan Udarewicz, z którym się poznał podczas gry w „Polonii” Waraszawa, występujący teraz w cypryjskim klubie prowadzonym przez Jerzego Engela. Jakosz musiał tuż po imprezie wracać do Zakopanego na obóz.
(ma.w)
Najnowsze komentarze