Wspiera ich cała wioska

Choć z zewnątrz remiza OSP Łańce wydaje się okazała, to strażacy z trudem mieścili się w przeznaczonym na ich potrzeby biurze. Zajmują bowiem tylko niewielką część budynku. W pozostałych pomieszczeniach działają instytucje gminne. Remiza zbudowana została w latach 50. ze składek społecznych. Cały budynek należał do OSP. W latach 90., po reorganizacji przejęła go gmina, wydzielając strażakom pomieszczenia na garaż, biuro i szatnię. Poczuliśmy się trochę poszkodowani. Trudno było przeprowadzać zebrania zarządu, a co dopiero jakieś uroczystości. Postanowiliśmy więc zbudować sobie salę – mówi Mirosław Świdergol, członek zarządu OSP Łańce. Na świetlicę przerobili nieużywane dotąd poddasze. Obok sali zrobili sobie także zaplecze kuchenne i sanitarne. Prace trwały dwa lata. Wszystko wykonane zostało w tzw. „czynie społecznym”.

 

Uroczyste przekazanie sali odbyło się 26 maja. Poprzedzone zostało mszą św., odprawioną przed remizą przez ks. Krzysztofa Spyrkę, proboszcza parafii z Pstrążnej, pod którą podlegają też Łańce. Uczestniczyły w niej poczty sztandarowe z terenu gminy, zaprzyjaźnione jednostki z Gaszowic i Lysek, mieszkańcy wioski, samorządowcy oraz parlamentarzyści. Po nabożeństwie ksiądz poświęcił pomieszczenie. Całość wyposażenia ufundował nam poseł Tadeusz Motowidło – podkreśla M. Świdergol. Przy tej okazji nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu plastycznego o tematyce pożarniczej, przeprowadzonego w miejscowym przedszkolu. Jury, w skład którego weszli strażacy zawodowi i ochotnicy jednogłośnie uznali, że pierwsze miejsce należy się...wszystkim uczestniczącym w nim dzieciom. Niewątpliwą atrakcją uroczystości były pokazy sprawności strażaków OSP Łańce.

 

Datą, od której oficjalnie liczy się działalność jednostki jest 1947 r., choć tradycje pożarnicze są znacznie dłuższe. Ponad 100 lat temu w Rzuchowie istniała OSP, zrzeszająca też ochotników z Łańc. Ale za datę powstania liczymy rok, w którym jednostki się rozdzieliły – mówi, M. Świdergol. Obecnie w OSP Łańce jest 37 czynnych ochotników. Prawie wszyscy mieszkańcy wioski są członkami wspierającymi i opłacającymi składki – dodaje strażak.

 

(Adk)