Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Kulturalny trzask

30.05.2006 00:00
II Raciborski Festiwal Sztuki trzASKoff, który trwał od 19 do 21 maja, był świętem młodych artystów, prezentujących sztukę alternatywną i nowoczesną z całej Polski.
Program festiwalu był autorskim pomysłem członków Raciborskiego Stowarzyszenia Kulturalnego ASK. Oni też zajęli się jego organizacją. Do udziału w nim staraliśmy się wybrać twórców, którzy wpisują się w regułę trzASKoffu - pokazują sytuacje artystyczne, które uciekają klasyfikacjom - mówi Mateusz Iwulski z ASK.
 
W ciągu trzech dni trwania festiwalu można było wziąć udział w szeregu interesujących prezentacji artystycznych w dziedzinie teatru, kina, sztuki wideo, performance, tańca, muzyki i grafiki.
 
Ciekawym wydarzeniem artystycznym była akcja „Spacer" Anity Pasikowskiej z Warszawy, która trwała  w sobotę od godz. 12.00 do 20.00 na Rynku. Artystka rozwijając rulon papieru, niczym na taśmie filmowej zapisywała-szkicowała kolejne epizody z życia miasta. Podchodzili do niej ludzie i opowiadali o Raciborzu i w ten sposób powstał jakby film z całego dnia. Zaprosiła też do rysowania przechodniów - opowiada Piotr Dominiak, jeden z organizatorów festiwalu.
 
Widzowie, którzy nastawili się na obejrzenie widowiska przy Pomniku Matki Polki w piątkowy wieczór, mogli czuć się nieco rozczarowani, bowiem Grupa Performerska Sędzia Główny w składzie Karolina Wiktor i Aleksandra Kubiak z Zielonej Góry zaskoczyła raciborzan wciąż mało znaną formą sztuki, jaką jest performance. Na cokole został wyświetlony napis „Gdziekolwiek jesteś, jestem z tobą", a z sukni pomnika spływały rzędy drobnych liter. Artystki podchodziły do widzów, szepcąc im do ucha różne wariacje tego zdania. Zamierzenie było takie, aby odświeżyć wizerunek matki i stereotypy, które się z tym wiążą. Do młodych ta sztuka trafia łatwiej, chociażby dlatego, że tworzą ją również ludzie młodzi i ma to związek z podobnym sposobem myślenia, odbierania rzeczywistości. Zresztą naszym zamierzeniem było, aby zorganizować festiwal młodych twórców, bo uważamy, że wciąż za mało robi się dla młodych - stwierdza Piotr Dominiak.
 
Wielkie wrażenie na widzach zrobił taniec butoh w wykonaniu artystki z Teatru Limen z Warszawy  - Sylwii Hanff. Butoh to wielokulturowa forma tańca współczesnego, która narodziła się w Japonii. Taniec ten, odwołujący się do starych wierzeń, obrzędów i ludowej estetyki brzydoty, sam w sobie jest światłem i rytuałem wyzwalającym energię i eksplorującym mroki podświadomości. Każdy występ, mimo że wykonywany przez tego samego aktora,  jest inny. Tancerz „słucha" swojego ciała i porusza się tak, jak ono mu podpowie.
 
Warto było również pójść na koncert zespołu Masala Soundsystem, prezentującego muzykę „bogatą i aż aromatyczną od licznych nawiązań do dubu, ragga, folku, hip hopu i bhangry". Publiczność nie pozwalała artystom zejść ze sceny. Ich muzyka porywała, wręcz wprawiała w trans. Wszyscy doskonale się bawili. Dawno nie widziałem takiej zabawy i szaleństwa - uśmiecha się Mateusz Iwulski.
 
Podczas festiwalu zorganizowany został też Ogólnopolski Konkurs Młodego Filmu Offowego i Sztuki Wideo. Nagrodę zdobył Michał Klimaszewski z Krakowa, a jest nią produkcja przez Stowarzyszenie filmu laureata. Jedyny warunek jest taki, że zdjęcia muszą być kręcone w Raciborzu. Pieniądze na ten cel i pobyt w tym czasie w mieście zapewnia ASK. Chodzi o to, by przyciągnąć tutaj twórców - wyjaśnia Mateusz Iwulski.
 
E.H
  • Numer: 22 (737)
  • Data wydania: 30.05.06