Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Odwołają strajk

16.05.2006 00:00
Być może już dziś we wtorek zakończy się strajk w raciborskim szpitalu. W poniedziałek trwały gorączkowe rozmowy władz powiatu ze związkowcami. Osiągnięto wstępne porozumienie. W środę odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu. Wtedy będzie już wiadomo, czy medycy i pielęgniarki wrócą do pracy.
Jeden dzień strajku to dla szpitala blisko 100 tys. zł straty. Zamknięte oddziały i przychodnie specjalistyczne uprzykrzyły życie pacjentom.
 
Nikt nie chciał ściągnąć gipsu mojemu synowi. Po usilnych prośbach dano mi ksero karty chorobowej. Kazano iść do jakiejś przychodni - mówi jedna z naszych czytelniczek, mieszkanka Kuźni Raciborskiej. W miniony piątek wzięła urlop w dopiero co otrzymanej pracy. Z Gamowskiej odeszła z kwitkiem. Przyszła do redakcji. Co mam dalej robić? Nie mogę co chwila brać urlopu - pytała.
 
W poniedziałek rano dyrekcja poinformowała nas, że lekarze, mimo apeli z jej strony, nie mają zamiaru złagodzić formy protestu. Dyrektor Wojciech Krzyżek nie ukrywał, że sytuacja staje się coraz bardziej napięta, bo lecznica w Raciborzu jest jedną z nielicznych, która strajkuje na Śląsku. Dzienne straty liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych. NFZ nie zapłaci za dnie postoju. To trochę tak jakbyśmy sobie sami strzelali gola - powiedział nam jeden z lekarzy.
 
Rankiem dyrekcja prosiła więc lekarzy, by złagodzili formę protestu, przynajmniej do czasu aż do strajku przyłączy się chociaż połowa śląskich szpitali. O godz. 13.00 w Starostwie związkowcy rozmawiali z władzami powiatu. Poczyniono pewne uzgodnienia, które muszą jeszcze zyskać ostateczną akceptację. We wtorek strajk może się skończyć - powiedział nam wicestarosta Adam Hajduk. Powiat, który jest organem założycielskim dla szpitala, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, złożył lekarzom i pielęgniarkom „pewną ofertę finansową”. Bieżące informacje na portalu nowiny.pl
 
(waw)
  • Numer: 20 (735)
  • Data wydania: 16.05.06