Szukamy korzeni

Oto treść jej listu: „Zdjęcie przedstawia kobietę, która z domu nazywała się Anna Przelok i jest albo jej kuzynką, albo babcią. Może być rodziną ze strony jej ojca Jana Sperlinga lub ze strony matki, tj. Franciszki Sperling z domu Kalytta. Nie mam jeszcze aktu małżeństwa rodziców mojej teściowej, dlatego też nie posiadam więcej informacji o rodzinie, która pochodziła ze Strzybnika, Rudnika i Gamowa. Franciszka Sperling (matka mojej teściowej) była pochowana na cmentarzu w Rudniku, jej grób już został zlikwidowany, jej rodzina prawdopodobnie wywodziła się z Gamowa. Sperlingowie mieszkali w Strzybniku, tam urodziło się im dwoje dzieci: moja teściowa i jej brat, który wyjechał chyba po wojnie i długo mieszkał w Berlinie Wschodnim, który chyba już nie żyje (po swoim wyjeździe tylko raz odwiedził swoją siostrę w Raciborzu). Jan Sperling (ojciec mojej teściowej) ur. 17.05.1898 r., zm. 20.10.1981 r. i jest pochowany na cmentarzu w Ocicach, zdążyłam jeszcze go poznać. Więcej nie wiem, ponieważ rodzice męża mieszkali na Ocicach i tam dużo mieszkało i mieszka rodziny Świerczków, o której więcej rozmawiano.

 

Natomiast rodzina mojego teścia tj. Świerczek dawniej mieszkała na Starej Wsi, która jest włączona do Raciborza. Mój teść - Józef Świerczek cały czas pracował na kolei razem ze swoim ojcem Maksymilianem Świerczkiem ur. 9.09.1904 r., zm. 8.12.1976 r. Matka mojego teścia Franciszka Świerczka ur. 16.06.1900 zm. 03.03.1982 r. z domu Jarzombski pochodziła z Pszczyny.”

 

Gdyby ktokolwiek miał jakieś informacje, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu (076) 818 80 79.

 

(w)