Udowodnij żeś Polak
Podwójne obywatelstwo może być przyczyną problemów i nieporozumień przy wymianie starego dowodu osobistego na nowy. Po latach emigracji wielu rodaków powraca do kraju. Zdarza się, że choć nigdy nie zrzekli się polskiego obywatelstwa, muszą udowodnić, iż nadal są obywatelami Polski. Ku ich ogromnej goryczy i rozczarowaniu. Winą za to obarczają urzędników, którzy, w ich oczach, nie otrząsnęli się jeszcze z praktyk rodem z PRL.
Do takich osób należy Marek Mądrzyński z Raciborza. Na Zachód wyjechał w 1985 r. Po latach powrócił do kraju. Nie kryje, że posiada również obywatelstwo niemieckie. Pod koniec ubiegłego roku przyszedł do raciborskiego magistratu, gdzie chciał wymienić stary dowód osobisty na nowy. Urzędniczce z wydziału spraw obywatelskich przekazał wniosek, dwa zdjęcia i nieważny paszport, wystawiony w Konsulacie Generalnym RP w Kolonii. Jak twierdzi, okazało się to wstępem do problemów, jakie miały go czekać.
Urzędniczy monopol
Zbulwersowany tym, co spotkało go w urzędzie, napisał do naszej redakcji list, który opublikowaliśmy na łamach „Nowin Raciborskich”. Jego zdaniem takim sposobem załatwiania spraw zamyka się drogę tym, którzy chcą powrócić do kraju. Odpowiedź, podpisana przez prezydenta Raciborza, którą uzyskał również za pośrednictwem naszej gazety, zdenerwowała go jeszcze bardziej. Przypomnijmy. Czytelnik opisał w liście, że obsługująca go osoba nie miała woli załatwienia jego sprawy. Najpierw nie chciała przyjąć dostarczonych przez niego zdjęć, wyrażając się, że „nie są stąd”. Mądrzyński domyślił się, że oznacza to, iż nie są wykonane w żadnym z raciborskich zakładów fotograficznych, najwidoczniej preferowanych przez magistrat. W prezydenckiej odpowiedzi było wyjaśnienie, dotyczące wymogów technicznych takiego zdjęcia, bez względu na miejsce jego wykonania.
Urzędniczka miała zwrócić uwagę na to, że jego nieważny już polski paszport został wystawiony za granicą. Szalę goryczy przelało stwierdzenie, że do przyjęcia przez nią wniosku potrzebny jest ważny dokument, poświadczający polskie obywatelstwo, czym petent poczuł się dotknięty do żywego. „To wstyd i hańba, że podlegli Panu urzędnicy roszczą sobie prawo do monopolu na decydowanie, kto może być i jest Polakiem” - pisał w liście do redakcji, porównując sytuację, która go spotkała z czasami PRL.
Wyjazd za pracą
Za absurd uznał to, że choć w magistrackiej odpowiedzi postępowanie urzędniczki jest bronione, jako zgodne z przepisami prawa, on w końcu dowód otrzymał i to ze zdjęciem, które miało się do tego nie nadawać. Doszedł więc do wniosku, że wszelkie utrudnienia podyktowane zostały złym nastawieniem urzędników do osób z podwójnym obywatelstwem.Takie problemy może mieć wiele osób, które z przyczyn ekonomicznych wyjeżdżają za granicę. Dzięki możliwości, jakie daje im podwójne obywatelstwo, mają pracę. Bez tego mielibyśmy tu bezrobocie i biedę niczym na wschodzie kraju. Takimi działaniami daje nam się do zrozumienia, że w Raciborzu nie jesteśmy mile widziani! - mówi Marek Mądrzyński.
Jak to załatwić
Nikt nie jest w urzędzie piętnowany ani szykanowany za to, że mieszkał za granicą czy też ma jeszcze inne obywatelstwo – odpowiada Dorota Fleszer, naczelnik wydziału Spraw Obywatelskich UM. Zastrzega, że nie będzie komentować przypadku naszego czytelnika, zasłaniając się tajemnicą służbową. Zapewnia jednak, że nie ma znaczenia, gdzie paszport został wydany. Istotne jest natomiast to, czy jest ważny. To bowiem dokument, potwierdzający posiadanie obywatelstwa. Nie jest nim np. prawo jazdy, które stwierdza jedynie uprawnienia do kierowania pojazdem. Dowód osobisty może być wydany tylko i wyłącznie osobie, która to obywatelstwo posiada. Jeżeli mamy co do tego wątpliwość, np. jeżeli ktoś dłuższy czas mieszkał za granicą, to musimy zażądać dokumentu, który to obywatelstwo potwierdza. W latach 90. sporo osób, wyjeżdżając na Zachód, zrzekało się obywatelstwa i nie dostawaliśmy żadnej zwrotnej informacji. W tym przypadku wątpliwości się pojawiły i urzędnik miał prawo to sprawdzić – wyjaśnia naczelnik. Nie widzi błędu w działaniu swojej podwładnej.
#nowastrona#
W przypadku, gdy paszport jest nieważny, starająca się o dowód osoba musi zwrócić się z wnioskiem do właściwego wojewody o wydanie zaświadczenia potwierdzającego posiadanie obywatelstwa. Stosowny formularz dostępny jest w magistracie. Załączniki, jakie trzeba do tego dołączyć, to: opłacony odpis aktu urodzenia, małżeństwa, poświadczenie zameldowania (wymeldowania) w Polsce, znaczki skarbowe w wysokości 56 zł, kserokopia dowodu osobistego, paszportu. Akt urodzenia oraz małżeństwa należy przynieść ze sobą także do urzędu, zanim pojawią się wątpliwości. Zawarte w nich dane są weryfikowane pod względem zgodności z przedstawionymi we wniosku o wymianę lub też wydanie dowodu.
#nowastrona#
W przypadku, gdy paszport jest nieważny, starająca się o dowód osoba musi zwrócić się z wnioskiem do właściwego wojewody o wydanie zaświadczenia potwierdzającego posiadanie obywatelstwa. Stosowny formularz dostępny jest w magistracie. Załączniki, jakie trzeba do tego dołączyć, to: opłacony odpis aktu urodzenia, małżeństwa, poświadczenie zameldowania (wymeldowania) w Polsce, znaczki skarbowe w wysokości 56 zł, kserokopia dowodu osobistego, paszportu. Akt urodzenia oraz małżeństwa należy przynieść ze sobą także do urzędu, zanim pojawią się wątpliwości. Zawarte w nich dane są weryfikowane pod względem zgodności z przedstawionymi we wniosku o wymianę lub też wydanie dowodu.
Emocje w urzędzie
Naczelniczka przyznaje, że zdarzają się podobne przypadki, gdy petenci zbyt emocjonalnie reagują na konieczność egzekwowania przez pracowników jej wydziału przepisów. Nie zgadza się natomiast z zarzutem, że preferowane są zdjęcia tylko wybranych fotografów. Dużo z nich robionych jest w Rybniku czy Wodzisławiu, gdzie ludzie się uczą czy pracują i są przyjmowane – argumentuje.
Nie wiadomo, ile tak naprawdę w całym powiecie raciborskim jest osób z podwójnym obywatelstwem. Od naczelnik wydziału dowiedzieliśmy się, że nie ma takich statystyk. Pewnych informacji może dostarczyć przeprowadzony kilka lat temu spis powszechny, z którego wynika, że w samej tylko gminie Krzanowice ponad 20 proc. mieszkańców zadeklarowało swoją przynależność do niemieckiej mniejszości narodowej.
(A. Dik)
Najnowsze komentarze