Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Biała Gwiazda w Kuźni

23.08.2005 00:00
„O 7.30 idziemy na rozruch, o 8.30 śniadanie, o 11.00 trening, potem obiad, drugi trening o 17.00, kolacja, oglądanie meczów, jakieś pogadanki. Tak wygląda nasz dzień” – mówił Andrzej Turczyński, trener juniorów starszych Wisły Kraków, którzy przebywali na obozie szkoleniowym w Hotelu „Gracja” w Kuźni Raciborskiej.
Zawodnicy pochodzą z roczników 87, 88, 89. Turczyński jest trenerem w Wiśle od ponad 30 lat, a od niedawna szkoli juniorów starszych. „Znam tych chłopaków, wiem jak grali w młodszych zespołach. Walczymy o mistrzostwo i to zdecydowanie” – podkreśla trener. Wśród dobrze zapowiadających się zawodników wymienia Mateusza Brozia, Dawida Kubowicza oraz bramkarza Marcina Kutyłę. Trener Turczyński już po raz siódmy gościł ze swoimi podopiecznymi w „Gracji”. Wcześniejsze wizyty przypadały zawsze zimą, teraz po raz pierwszy był tu latem. Jest bardzo zadowolony z warunków. „Dobrze nam tutaj, pokoje mamy przeważnie dwuosobowe, doskonałe wyżywienie, jak chcemy gdzieś pojechać to też nie ma żadnego problemu. W ogóle ludzie są tutaj przyjemni, zawsze na Śląsku nawiązuję dużo kontaktów” – zapewnia Andrzej Turczyński. Obóz trwał od 8 do 18 sierpnia. W tym czasie juniorzy Wisły Kraków zmierzyli się m.in. z Górnikiem Zabrze i Odrą Wodzisław. Było to dla nich ciekawe doświadczenie. „Wisła w Krakowie gra trochę inny futbol, taki bardziej spokojny, dużo kiwki. Natomiast Ślązacy grają twardo, zdecydowanie. Była to więc dla nas super konfrontacja” – ocenia trener. Po powrocie do Krakowa drużynę czeka 5 spotkań w ciągu dwóch tygodni a następnie wyjazd do Niemiec. Trener przyznaje, że obecnie niewielu juniorów przebija się do pierwszej drużyny. Wynika to m.in. z odmiennej polityki prowadzonej przez Wisłę. Dawniej zespół w większym stopniu bazował na wychowankach, co roku 2 lub 3 piłkarzy „wskakiwało” wyżej. Odkąd klub przejął biznesmen Cupiał, sprowadza się zawodników z zewnątrz. Jednak Adam Kokoszko, który dwa lata temu grał w juniorach młodszych teraz awansował do pierwszego zespołu. „Byłoby idealnie, gdyby co roku chociaż jeden chłopak przechodził do pierwszej drużyny” – mówi szkoleniowiec. Na zdjęciu: od lewej, szef Hotelu „Gracja” Jerzy Ryszawy, trener Andrzej Turczyński, Mateusz Broź, bramkarz Marcin Kutyła, Dawid Kubowicz.
 
(e.Ż)
  • Numer: 34 (670)
  • Data wydania: 23.08.05