Wzór bezpieczeństwa

Ciężkie są czasy dla rolnictwa, ale trzeba być twardym i robić co jest do zrobienia – tak uważa Damian Siódmok z Bojanowa, laureat ogólnopolskiego konkursu „Bezpieczne Gospodarstwo Rolne”. Utrzymanie porządku i bezpieczeństwa jest kosztowne. Wymaga chęci i poświęceń  – komentuje swój wynik Siódmok. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego organizuje ten konkurs już kilkanaście lat. Od 1999 roku patronuje mu Prezydent RP. Finały odbywają się na szczeblu regionalnym, wojewódzkim i krajowym. Z 60 gospodarstw Śląska wyłoniono ośmiu finalistów. Albo się sami zgłosili, albo kandydatów wynajdywały KRUS, Ośrodki Doradztwa Rolniczego i Śląska Izba Rolnicza. Werdykt podjęła specjalna komisja.

 

Wszystkie maszyny i urządzenia w gospodarstwie Siódmoka znajdują się pod wiatami i mają osłony zabezpieczające. Schody posiadają poręcze, a niedawno wykonano barierkę na poddaszu garażu i podpórki zaczepu przyczepy. Środki ochrony roślin przechowuje się w oddzielnym pomieszczeniu. W budynkach inwentarskich panują bardzo dobre warunki zoohigieniczne.

 

Damian Siódmok ma 27 lat i wykształcenie zawodowe rolnicze. Kontynuuje tradycje rodzinne. Gospodarstwo stworzyli rodzice. Nastawione jest na produkcję trzody chlewnej i zbóż. Mamy dobre warunki i jakoś to wygląda – mówi laureat. Przed rokiem też startował w tym konkursie, ale teraz zajął znacznie wyższą lokatę. Taka osoba służy dobrym przykładem sąsiadom i jest swego rodzaju wiejskim liderem – uważa Irena Łaba, dyrektor oddziału regionalnego KRUS w Katowicach. Statystyki wypadków spadają. Rolnicy myślą o bezpieczeństwie.  Ponad 50% wypadków powoduje pośpiech i brak ostrożności. Rolnik bywa przemęczony, bo pracuje po 20 godzin na dobę – informuje Łaba. Parę lat temu wyróżniono w konkursie KRUS gospodarstwo z Raciborza, ale jak dotąd 3 miejsce w województwie to największy sukces rolnika z naszego powiatu.

 

(ma.w)