Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Wakacje z ciekawym pomysłem

19.07.2005 00:00
Dobiegła końca, trwająca od 4 do 8 lipca, Nieobozowa Akcja Letnia Komendy Hufca Ziemi Raciborskiej „Wakacje na medal”.
Ideą tegorocznej edycji było przybliżenie jej uczestnikom działań wszelkich służb ratowniczych. Uczestniczyło w niej codziennie około 50 dzieci z Kuźni Raciborskiej i okolic. Największą atrakcją okazał się rajd rowerowy do Rud, gdzie następnie odbył się biwak. Dzieci spały pod namiotami, było to dla nich bardzo wielkie przeżycie, wymyślały też różne śmieszne hasła np. "Biwak, biwak trwa dwa dni, każdy dziś w namiocie śpi" - powiedziała nam hm. Krystyna Kubiczak. W programie znalazły się też gry i zabawy sportowe, spotkanie z policjantem oraz ognisko z pieczeniem kiełbasek w Siedliskach, gdzie strażacy oprowadzili swoich gości po remizie, prezentując sprzęt strażacki. Była też wizyta pielęgniarki z Ośrodka Zdrowia, która przedstawiła dzieciom zasady udzielania pierwszej pomocy, oraz wyjście na kąpielisko.
 
Półkolonia podzielona była na takie zastępy jak: Błyskotki, Misie Yogi, Listko-Piórki, Szczęśliwa Siódemka, Wesoła Szóstka, Potulne Baranki, Mafia z Rudzkiej. Na zakończenie wszystkie dzieci dostały słodycze i artykuły szkolne. Sponsorem akcji był Urząd Miasta w Kuźni Raciborskiej.
 
Szkoda, że tak krótko...
 
Rysowali, malowali farbami, kleili zwierzątka z tektury, były zajęcia sportowe i artystyczne a przede wszystkim duża porcja dobrej zabawy. A wszystko to w ciągu zaledwie sześciu dni, bo tyle trwała Nieobozowa Akcja Letnia zorganizowana przez Ośrodek Edukacji Ekologicznej w Rudach.
 
Ośrodek, z siedzibą w Rudach, powstał w styczniu ubiegłego roku. Jego celem jest krzewienie edukacji ekologicznej poprzez warsztaty ekologiczne, np. jedno- lub kilkudniowe wyjazdy, zwiedzanie Parku Krajobrazowego, wycieczki do Łężczoka, zajęcia teoretyczne, laboratoria. Nieobozowa Akcja Letnia odbywała się tu po raz pierwszy. Był to swego rodzaju eksperyment, który się powiódł i który, jak zapewnia prezes stowarzyszenia i koordynator akcji Marian Dudek, zostanie powtórzony w przyszłym roku. Mieliśmy obawy czy znajdzie się odpowiednia liczba chętnych, daliśmy ogłoszenia w szkole i udało się. Za rok planujemy zorganizować dwa tygodnie lub nawet miesiąc - wyznał Marian Dudek.
 
W czasie półkolonii nie zabrakło gier, zabaw, konkursów i ciekawych pomysłów na spędzanie czasu. Uwieńczeniem tych kilku dni było uroczyste pożegnanie, na które przyszły dzieci, wielu rodziców a także pani burmistrz Rita Serafin oraz Romana Serafin z Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Uczestnicy zajęć przygotowali program artystyczny, w którym znalazło się m.in. przedstawienie pt. Kunegunda Cipcirińska, bajka o 6 myszkach, piosenki: „10 Murzynków”, „Hiszpańska Donna” i „Dozwolone od lat 18”. Na zakończenie wszystkie dzieci dostały dyplomy i upominki.
#nowastrona#
Ze słodkim akcentem
 
Ze wszystkich nieobozowych akcji letnich, odbywających się na terenie gminy, ta, organizowana przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci jest najdłuższa, trwa od 11 do 22 lipca. Jej pełny tytuł brzmi: „Radosne, bezpieczne i pożyteczne wakacje – LATO 2005”. Koordynatorem akcji jest prezes TPD Romana Serafin. Program jest niezwykle atrakcyjny, dlatego w zajęciach uczestniczy wiele dzieci ze szkoły podstawowej, gimnazjum a nawet z klas ponadgimnazjalnych. W ramach akcji LATO Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zakwalifikował ok. 90 dzieci do posiłków w szkolnej stołówce. W programie zajęć znalazły się wycieczki (m.in. do minizoo w Oborze, Aqua-Parku, Muzeum Ziemi Raciborskiej, Domu Chleba w Radzionkowie), konkursy, zabawy sportowe, ognisko i wiele innych atrakcji. Dużą pomocą służyły Zakłady Przemysłu Cukierniczego „Mieszko”, hojnie obdarowując dzieci słodyczami. Pomagać dzieciom, zwłaszcza tym, które najbardziej tego potrzebują, to jest cel naszej pracy, zgodnie z mottem: „Bądźmy chociaż małym promyczkiem dla tych, którym brak jest słońca” - powiedziała nam prezes TPD Romana Serafin.
 
Sara Morgała i Małgosia Morgała
Bardzo nam się tutaj podobało. Robiliśmy rysunki na tackach i zwierzątka z tektury, kwiaty z papieru, były różne konkursy, zabawy, gry. Chodziliśmy na spacery do parku. Szkoda tylko, że tak krótko...
 
Dawid Magiera i Sebastian Morgała
Fajnie było, kleiliśmy różne rzeczy z papieru, które potem można było zabrać do domu, malowaliśmy, graliśmy w piłkę. Można było dużo ciekawych rzeczy robić.
 
Katarzyna Lubos, matka
Akcja jak najbardziej pożądana i oby częściej były takie zajęcia. Pogoda nas w te wakacje nie rozpieszcza a takie zajęcia to jest jakaś alternatywa, żeby nie spędzać czasu w domu przed telewizorem albo komputerem. Dzieciom się to bardzo podobało.
 
(e.Ż.)
  • Numer: 29 (692)
  • Data wydania: 19.07.05