Robi swoje
Jestem wzburzona oskarżeniem pana Adama Hajduka przez radnego F. Wańka w artykule Nowin Raciborskich nr 9 (672) z dnia 1.03.2005 r. Jest to wielka potwarz na osobę niewinną, nieskazitelną i bardzo prawą. Pan Adam Hajduk i jego rodzina nie zasłużyli na takie oskarżenie, które opublikowało Wasze pismo. To są tzw. domysły, które na pewno się wyjaśnią, ale jakim kosztem? Jednak zostaje „plama” na jego osobie i rodzinie.
Proszę zrozumieć, że nie wszyscy mieszkańcy Raciborszczyzny kupują Wasz tygodnik (bo ich na to nie stać). Ja kupuję cotygodniowo i korzysta z tego co najmniej 12 rodzin. Jeżeli Państwo opublikowaliście pismo pana F. Wańka, aby pognębić pana Hajduka, to się pytam, jak może się bronić i co można zrobić aby prawda zaowocowała?
Ciosy, które otrzymał pan Hajduk na łamach Waszego pisma są poniżej pasa dla niego i rodziny. Są to ludzie prawi, pobożni, którzy stawiają rodzinę i prawość na pierwszym miejscu. A może to jest gra polityczna? Pana Hajduka to jest jedyny błąd, że on i jego rodzina nie uczestniczyła i nie uczestniczy w tzw. spotkaniach w „Braxtonie” i „Zameczku”, a nawet w Czechach. Przecież to wszyscy wiedzą, że nie bierze nigdy udziału w „wypadach wyjazdowych”. On po prostu robi swoje. Jest to osoba z silnym charakterem, która potrafi piastować urząd.
Panie redaktorze naczelny, wiem, że to moje pismo nigdy nie będzie opublikowane, ale wiem, że Pan je dostanie, więc bardzo Pana proszę o przeczytanie mego pisma z uwagą. Przecież jest Pan znanym w Raciborzu publicystą, słynącym ze znajomości prawdy, a ja wiem, że nazwisko pana Hajduka nie powinno się kojarzyć ze złem, gdyż jest to szczery i prawy człowiek. Wszyscy wiemy w Raciborzu, że jak potrzeba, to ma Pan „cięte pióro”, ale niech Pan spróbuje oddzielić prawdę od plew. Ataki na pana Hajduka to nie nowość.
Z poważaniem dla Pana
Maria Moskalik z Raciborza, lat 63
Od redakcji
Redakcja relacjonuje jedynie wydarzenia do jakich dochodzi na sesjach. Każdy z czytelników ma prawo do własnej oceny i opinii na temat prezentowanych faktów.
Ciosy, które otrzymał pan Hajduk na łamach Waszego pisma są poniżej pasa dla niego i rodziny. Są to ludzie prawi, pobożni, którzy stawiają rodzinę i prawość na pierwszym miejscu. A może to jest gra polityczna? Pana Hajduka to jest jedyny błąd, że on i jego rodzina nie uczestniczyła i nie uczestniczy w tzw. spotkaniach w „Braxtonie” i „Zameczku”, a nawet w Czechach. Przecież to wszyscy wiedzą, że nie bierze nigdy udziału w „wypadach wyjazdowych”. On po prostu robi swoje. Jest to osoba z silnym charakterem, która potrafi piastować urząd.
Panie redaktorze naczelny, wiem, że to moje pismo nigdy nie będzie opublikowane, ale wiem, że Pan je dostanie, więc bardzo Pana proszę o przeczytanie mego pisma z uwagą. Przecież jest Pan znanym w Raciborzu publicystą, słynącym ze znajomości prawdy, a ja wiem, że nazwisko pana Hajduka nie powinno się kojarzyć ze złem, gdyż jest to szczery i prawy człowiek. Wszyscy wiemy w Raciborzu, że jak potrzeba, to ma Pan „cięte pióro”, ale niech Pan spróbuje oddzielić prawdę od plew. Ataki na pana Hajduka to nie nowość.
Z poważaniem dla Pana
Maria Moskalik z Raciborza, lat 63
PS W załączeniu przesyłam tylko kilka podpisów rodzin na znak solidarności z niniejszym pismem.
Od redakcji
Redakcja relacjonuje jedynie wydarzenia do jakich dochodzi na sesjach. Każdy z czytelników ma prawo do własnej oceny i opinii na temat prezentowanych faktów.
Najnowsze komentarze