Serca dla dzieci
Raciborska Izba Gospodarcza przekazała na rzecz „Domu dla Dzieci” sprzęt kuchenny o łącznej wartości ok. 9 tys. zł.
Pieniądze pochodziły z części funduszy zebranych podczas VI edycji „Gwiazdki serc”, charytatywnej imprezy z udziałem raciborskich samorządowców i przedsiębiorców. Ofiarowane wyposażenie to zmywarko-wyparzarka, regał ze stali nierdzewnej oraz półtoraroczny zapas środków czystości potrzebnych do obsługi i utrzymania sprzętu. Ta placówka działa bardzo dobrze. Przychodzi tu wiele dzieci, odrabiają zadania domowe, pozytywnie spędzają czas i mogą skorzystać z przygotowywanych tu posiłków. Postanowiliśmy przekazać coś, co byłoby tu najbardziej potrzebne - mówi Stanisław Biel, prezes RIG-u. Zmywarko-wyparzarka znacznie ułatwi funkcjonowanie naszego „Domu dla Dzieci”. Do tej pory zmywanie po obiedzie było bardzo pracochłonne. Teraz więcej czasu będzie można poświęcieć dzieciom - zapewnia siostra Zygmunta, kierująca placówką. Codziennie przygotowuje posiłki dla 60 osób.
Przy urządzeniu kuchni bezinteresownie pomogli też inni przedsiębiorcy: Roman Mainusz, który zakupił i położył w pomieszczeniu kafelki oraz Karol Fiołka, właściciel firmy elektro-instalacyjnej.
„Dom dla Dzieci” powstał 10 lat temu w budynku po dawnym przedszkolu. Placówkę trzeba było wyposażyć od podstaw. W dużej mierze przyczynili się do tego ludzie dobrej woli. Te osoby nawet się nie przedstawiają, choć pytam je, kim są. Chcą być anonimowi - mówi siostra Zygmunta. Jako RIG po raz pierwszy wsparliśmy placówkę, ale wiemy, że nasi członkowie pomagają tu indywidualnie - zapewnia prezes RIG-u.
(Adk)
Przy urządzeniu kuchni bezinteresownie pomogli też inni przedsiębiorcy: Roman Mainusz, który zakupił i położył w pomieszczeniu kafelki oraz Karol Fiołka, właściciel firmy elektro-instalacyjnej.
„Dom dla Dzieci” powstał 10 lat temu w budynku po dawnym przedszkolu. Placówkę trzeba było wyposażyć od podstaw. W dużej mierze przyczynili się do tego ludzie dobrej woli. Te osoby nawet się nie przedstawiają, choć pytam je, kim są. Chcą być anonimowi - mówi siostra Zygmunta. Jako RIG po raz pierwszy wsparliśmy placówkę, ale wiemy, że nasi członkowie pomagają tu indywidualnie - zapewnia prezes RIG-u.
(Adk)
- Numer: 11 (674)
- Data wydania: 15.03.05
Najnowsze komentarze