Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Powódź nam nie grozi

15.03.2005 00:00
Hydrolodzy obawiają się, że w razie nagłego ocieplenie woda z topniejącego śniegu i lodu szybko wypełni koryta rzek. Może dojść do powodzi - ostrzegają.
Ostatnio poczynione inwestycje, m.in. w budowę polderu Buków i modernizację obwałowań sprawiły, że tzw. powódź roztopowa raczej nam nie grozi - mówi Stanisław Nawrocki, szef Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Sytuacja jest stale monitorowana. Służby wojewody na razie nie ostrzegają przed nagłym ociepleniem, które rzeczywiście w innych regionach kraju może przynieść katastrofalne skutki. Problemem Raciborza nie są wiosenne powodzie, lecz letnie, z czerwca czy lipca - dodaje Nawrocki. Przyznaje jednak, że topnienie śniegu może spowodować podtopienia a nawet lokalne wylewy w dorzeczu Cyny, na pograniczu Raciborszczyzny i powiatu głubczyckiego, gdzie w ostatnich latach gospodarka rolna doprowadziła do zniszczenia systemów odprowadzania nadmiaru wody.
 
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego pilotuje obecnie organizację w budynku Straży Pożarnej przy ul. Reymonta Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Jego zadaniem byłoby koordynowanie działania służb ratowniczych. Osoba potrzebująca pomocy nie musiałaby wydzwaniać do każdej z osobna. To z CPR wychodziłyby dyspozycje. Organizacja placówki ma kosztować 1,2 mln zł. Są pomieszczenia, nie ma na razie niestety pieniędzy na niezbędny sprzęt teletechniczny. Powiat ma nadzieję, że uda się zdobyć 75 proc. dofinansowania ze środków unijnych.

(waw)
  • Numer: 11 (674)
  • Data wydania: 15.03.05