Szkoła z marką
Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Rudach może pochwalić się długą tradycją. Placówka została założona w 1947 r. jako Państwowe Gimnazjum Przemysłu Drzewnego. Obecnie uczy się tu młodzież z lekkim stopniem upośledzenia umysłowego.
W ramach ośrodka funkcjonuje Gimnazjum Specjalne i Zasadnicza Szkoła Zawodowa Specjalna nr 3. Wychowankowie placówki uczą się zawodu stolarza i tapicera.
W przyszłym roku szkolnym ośrodek zamierza poszerzyć swoją ofertę edukacyjną o krawiectwo. Posiadamy własne warsztaty szkolne, gdzie młodzież ma okazję nauczenia się obsługi każdej maszyny i doskonalenia swoich zawodowych umiejętności - zapewnia Mariola Gajek-Czapla, dyrektor SOSW. Ośrodek posiada też internat dla swoich uczniów. Dysponując takim zapleczem technicznym, dyrekcja szkoły zamierza uzyskać zgodę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej na przeprowadzanie u siebie egzaminów zawodowych z tapicerstwa. Będzie to sporym ułatwieniem dla uczniów, którzy nie musieliby jeździć w tym celu do innych miast i ośrodków, wyznaczonych przez OKE.
Mariola Gajek-Czapla funkcję dyrektora ośrodka objęła niespełna dwa miesiące temu. Zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji ekonomicznej placówki. Jednym z głównych tego powodów jest zbyt niski nabór. Obecnie uczy się tu 51 wychowanków. Mogłoby dwukrotnie więcej. Traktuję to jako wyzwanie. Szkoła ma dobrą markę i świetne tradycje. Jeszcze 10 lat temu trudno było się do niej dostać. W przeszłości przez pewien czas ośrodek zajmował się młodzieżą sprawiającą problemy wychowawcze, stąd też wielu ludziom zapewne w dalszym ciągu kojarzy się on bardziej z zakładem wychowawczym niż ze szkołą. Staramy się, by nasi uczniowie kształceni byli tu na najlepszym poziomie i wyszli stąd z pełnymi kwalifikacjami do wykonywania zawodu - mówi szefowa placówki.
Entuzjazm i determinacja, z jakim nowa dyrektor przystąpiła do kierowania placówką spotkały się z uznaniem Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji Rady Powiatu Raciborskiego, która 15 lutego obradowała na wyjazdowym posiedzeniu w Rudach. Jej członkowie zapoznali się z bieżącą działalnością i planami funkcjonowania ośrodka na przyszłość. Wspólnie zastanawiano się nad możliwościami poprawy sytuacji szkoły. Podstawowym warunkiem jest tu zwiększenie liczby uczniów. Trzeba na to dobrego pomysłu, ale wierzymy, że się to pani uda - powiedział Norbert Mika, przewodniczący komisji.
Jednym ze sposobów promowania szkoły na zewnątrz mają być przypadające w marcu uroczyste obchody święta stolarza. Placówka jest otwarta dla rodziców zastanawiających się nad dalszą edukacją swoich dzieci. Jak zapewnia dyrektor, w każdej chwili mogą tu przyjechać i na własne oczy przekonać się o panujących tu warunkach.
(Adk)
W przyszłym roku szkolnym ośrodek zamierza poszerzyć swoją ofertę edukacyjną o krawiectwo. Posiadamy własne warsztaty szkolne, gdzie młodzież ma okazję nauczenia się obsługi każdej maszyny i doskonalenia swoich zawodowych umiejętności - zapewnia Mariola Gajek-Czapla, dyrektor SOSW. Ośrodek posiada też internat dla swoich uczniów. Dysponując takim zapleczem technicznym, dyrekcja szkoły zamierza uzyskać zgodę Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej na przeprowadzanie u siebie egzaminów zawodowych z tapicerstwa. Będzie to sporym ułatwieniem dla uczniów, którzy nie musieliby jeździć w tym celu do innych miast i ośrodków, wyznaczonych przez OKE.
Mariola Gajek-Czapla funkcję dyrektora ośrodka objęła niespełna dwa miesiące temu. Zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji ekonomicznej placówki. Jednym z głównych tego powodów jest zbyt niski nabór. Obecnie uczy się tu 51 wychowanków. Mogłoby dwukrotnie więcej. Traktuję to jako wyzwanie. Szkoła ma dobrą markę i świetne tradycje. Jeszcze 10 lat temu trudno było się do niej dostać. W przeszłości przez pewien czas ośrodek zajmował się młodzieżą sprawiającą problemy wychowawcze, stąd też wielu ludziom zapewne w dalszym ciągu kojarzy się on bardziej z zakładem wychowawczym niż ze szkołą. Staramy się, by nasi uczniowie kształceni byli tu na najlepszym poziomie i wyszli stąd z pełnymi kwalifikacjami do wykonywania zawodu - mówi szefowa placówki.
Entuzjazm i determinacja, z jakim nowa dyrektor przystąpiła do kierowania placówką spotkały się z uznaniem Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Rekreacji Rady Powiatu Raciborskiego, która 15 lutego obradowała na wyjazdowym posiedzeniu w Rudach. Jej członkowie zapoznali się z bieżącą działalnością i planami funkcjonowania ośrodka na przyszłość. Wspólnie zastanawiano się nad możliwościami poprawy sytuacji szkoły. Podstawowym warunkiem jest tu zwiększenie liczby uczniów. Trzeba na to dobrego pomysłu, ale wierzymy, że się to pani uda - powiedział Norbert Mika, przewodniczący komisji.
Jednym ze sposobów promowania szkoły na zewnątrz mają być przypadające w marcu uroczyste obchody święta stolarza. Placówka jest otwarta dla rodziców zastanawiających się nad dalszą edukacją swoich dzieci. Jak zapewnia dyrektor, w każdej chwili mogą tu przyjechać i na własne oczy przekonać się o panujących tu warunkach.
(Adk)
Najnowsze komentarze