Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Zostańcie pionierami

15.02.2005 00:00
Miejscowy wójt zorganizował konferencję na temat „Energetycznego wykorzystania biogazu rolniczego jako szansy zwiększenia dochodów gospodarstw rolnych”. To sposób na rozwój obszarów wiejskich.
Biogaz to energia odnawialna. Można nim palić w piecach bezpośrednio otrzymując energię cieplną lub zasilić nim tzw. agregaty kogeneracyjne, z których uzyskuje się energię elektryczną. Z czego wytwarza się biogaz? Powstaje z naturalnych substratów. Cokolwiek jest organiczne może być użyte do produkcji biogazu. Zależy też jakie surowce posiada miejscowość. Mogą to być odpady - zarówno stałe, płynne lub półpłynne. Są nimi np.: gnojówka, gnojowica, wody gnojowe, odpady pochodzące z kurników czy odpady poprodukcyjne (krochmal, przeterminowane mleko, tłuszcze, słonina, oleje).
 
W Polsce nie ma jeszcze ani jednej biogazowni rolniczej. Trzeba ich tu wybudować ok. 150 tys., bo tyle jest gospodarstw w całym kraju. Biogazownie zapewnią im dochody. Mali gospodarze (ci, którzy dysponują kilkunastoma hektarami pola) obronią się w ten sposób przed likwidacją gospodarstwa. Dowodzi tego przykład Niemiec. Tamtejszy przemysł biogazowniczy jest wiodący w świecie, Chińczycy kupują od nich technologie. U naszych zachodnich sąsiadów w tej branży pracuje 110 tys. osób, a w polskich warunkach może być nawet lepiej.
 
W Rudniku gościli specjaliści z Politechniki Gliwickiej oraz organizacji Fachverband Biogas. Chcą lansować w Polsce krajowe technologie oparte na produkcji energii np. z żyta, uprawianego tu od setek lat. Niedawno gościli z prezentacją w Lyskach. Chwalili wójta Rudnika Dominika Koniecznego, za to, że „czuje problem”, bo gdzie indziej spotykają się z brakiem zrozumienia. Chcą by w Polsce ruszyła choć jedna biogazownia rolnicza. Wtedy byłoby wiadomo czy rzeczywiście warto iść w tym kierunku.

Koszty i zyski
 
Firma specjalistyczna weźmie za budowę biogazowni od 1,5 do 2,5 razy więcej niż w tzw. systemie gospodarczym, gdzie buduje rolnik z rodziną. Inne będą koszty przy małej i dużej instalacji (ale im jest ona większa tym mniejszy będzie koszt produkcji kilowata energii). Do budowy małej wystarczy kupić np. wyeksploatowaną cysternę kolejową, o pojemności od 60 do 100 m3 za 9-12 tys. zł i dorobić resztę elementów w przydomowym warsztacie.
 
Produkcja energii elektrycznej z biogazu jest dla rolnika opłacalna. Pewien niemiecki rolnik gospodarujący na 16 ha pola i hodujący 35 krów, wybudował biogazownię ze zbiornikiem stalowym o poj. 100 m3. Przetrwał dzięki temu kolejne 4-5 lat. Zyskał produkt do nawożenia (nie musiał więc kupować nawozów sztucznych) i był samowystarczalny jeśli chodzi o energię elektryczną. Nie musiał jej kupować a nadwyżkę, którą wyprodukował sprzedał do zakładu energetycznego i za te pieniądze kupił paliwo do traktora.

(ma.w)
  • Numer: 7 (670)
  • Data wydania: 15.02.05