Medale na OOM
Dobrze zaprezentowali się młodzi lekkoatleci raciborskiej „Victorii” na finałach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, które odbyły się 17/18 lipca w Zielonej Górze. Jednym z faworytów był Marcin Nikiel. Podopieczny Kazimierza Stępnia nie zawiódł pokładanych w nim nadziei, zdobywając srebrny medal.
Marcin przegrał tylko z Przemysławem Lidmanem z Bydgoszczy - mówi Kaziemirz Stępień. Bieg rozgrywany był w niesamowitym tempie. Lekkoatleta Zawiszy ustanowił w nim nowy rekord kraju. Ale nie ma co się dziwić znakomitej dyspozycji złotego medalisty. Przygotowywał się do tego startu na zagranicznym zgrupowaniu wysokogórskim. I to przyniosło efekt. Jestem zadowolony ze startu Marcina. Przyszłość przed tym zawodnikiem rysuje się optymistycznie. Brązowy medal wywalczył w biegu na 200 m Artur Noga (trener Karol Szynol). Artur może mówić w pewien sposób o pechu. Przez większą część dystansu przewodził stawce rywali - powiedział trener K. Szynol. Jednak na finiszu dwaj inni sprinterzy okazali się skuteczniejsi. Do srebrnego medalu zabrakło zaledwie jedną setną sekundy. Ale mejsce na podium jest sukcesem utalentowanego zawodnika, który równie dobrze radzi sobie w skoku wzwyż. Artur Noga pochodzi ze sportowej rodziny. Przed laty jego starsza siostra Mirela była mistrzynią Polski juniorek w pływaniu (styl klasyczny). Obaj medaliści uczą się i trenują w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu.
Przez kilka sezonów skoczkinie wzwyż Justyna Kasprzycka i Zuzanna Warzecha (SMS Wrocław - trener Bogusław Mańka) nieprzerwanie i na zmianę zdobywały złote i srebrne medale mistrzostw kraju. Tym razem Zielona Góra była mniej szczęśliwa dla naszych wychowanek K. Szynola. Pozycję na podium obroniła tylko Justyna Kasprzycka, która zakończyła konkurs na trzecim miejscu. Zuzanna Warzecha tym razem na czwartej pozycji. Trzy wywalczone medale lekkoatletów cieszą - mówi prezes „Victorii” Sławomir Szwed. Medalistom i ich trenerom należą się gratulacje. Ale i pozastała część naszej ekipy zasłużyła na pochwałę. Rekordy życiowe i wysokie finałowe miejsca zaowocowały 12 pozycją „Victorii” w klasyfikacji klubowej na 280 startujących drużyn. Mamy zdolną młodzież i trzeba wespół ze współpracującymi z nami szkołami stworzyć im jak najlepsze warunki do uprawiania ich ukochanej dyscypliny sportu.
Wysokie piąte miejsce w biegu na 400 m przez płotki wywalczyła Matylda Siedlok. Na tej samej pozycji konkurs skoku wzwyż zakończył Paweł Tarnowski. Katarzyna Bereżańska była dziewiąta w trójskoku.
Obecnie kilkunastu lekkoatletów przebywa na zawodach w Rendsburgu w ramach współpracy powiatu raciborskiego z niemieckim partnerem. A później krótkie, ale z pewnością zasłużone wakacje.
(MiR)
Przez kilka sezonów skoczkinie wzwyż Justyna Kasprzycka i Zuzanna Warzecha (SMS Wrocław - trener Bogusław Mańka) nieprzerwanie i na zmianę zdobywały złote i srebrne medale mistrzostw kraju. Tym razem Zielona Góra była mniej szczęśliwa dla naszych wychowanek K. Szynola. Pozycję na podium obroniła tylko Justyna Kasprzycka, która zakończyła konkurs na trzecim miejscu. Zuzanna Warzecha tym razem na czwartej pozycji. Trzy wywalczone medale lekkoatletów cieszą - mówi prezes „Victorii” Sławomir Szwed. Medalistom i ich trenerom należą się gratulacje. Ale i pozastała część naszej ekipy zasłużyła na pochwałę. Rekordy życiowe i wysokie finałowe miejsca zaowocowały 12 pozycją „Victorii” w klasyfikacji klubowej na 280 startujących drużyn. Mamy zdolną młodzież i trzeba wespół ze współpracującymi z nami szkołami stworzyć im jak najlepsze warunki do uprawiania ich ukochanej dyscypliny sportu.
Wysokie piąte miejsce w biegu na 400 m przez płotki wywalczyła Matylda Siedlok. Na tej samej pozycji konkurs skoku wzwyż zakończył Paweł Tarnowski. Katarzyna Bereżańska była dziewiąta w trójskoku.
Obecnie kilkunastu lekkoatletów przebywa na zawodach w Rendsburgu w ramach współpracy powiatu raciborskiego z niemieckim partnerem. A później krótkie, ale z pewnością zasłużone wakacje.
(MiR)
Najnowsze komentarze