Pogoda nie sprzyjała
Gwiazdami tegorocznych Dni Raciborza były Tercja Pikardyjska ze Lwowa (w sobotę) i grający bluesa Gang Olsena (w niedzielę). Jednak to nie oni gromadzili największą publiczność a raciborskie zespoły - Miraż i Rodzina.
W chłodne sobotnie popołudnie na Rynku prezentowały się zespoły Raciborskiego Centrum Kultury - Teatr Tetraedr, prowadzony przez Grażynę Tabor, ze spektaklem „Na długich nogach” w wykonaniu tańczących szczudlarzy, tancerze z Klubu Tańca Towarzyskiego oraz Zespół Pieśni i Tańca „Strzecha” m.in. ze swoim popisowym „Czardaszem”. Warto zauważyć, że zespół od 12 września nosi imię swojego wieloletniego choreografa - Joli Rymszy. W przerwach między występami na scenie pojawiali się instruktorzy RCK zachęcający do korzystania z oferty placówki (m.in. działająca przy RCK Grupa Rosynant i Marek Rapnicki, zapraszający na „Prowincję-Matecznik Słowa”). Obok estrady wystawiono stoiska z licznymi ulotkami, repertuarem kina oraz rzeźbami i obrazami wykonanymi w Pracowni Wychowania przez Sztukę INSEA (m.in. prace artysty-malarza Michała Justyckiego, który od 3 października zaprasza do pracowni malarstwa i scenografii w DK Strzecha).
W niedzielę, w założeniu krótszy program przedłużył się o półtorej godziny. Z tańcami cieszyńskimi, raciborskimi i opolskimi prezentował się zespół Raciborzanie, ze swoją kapelą prowadzoną przez Michaelę Mrozek. Przez godzinę koncertowała „Rodzina” z jej liderem Kazimierzem Frączkiem, barwnie zapowiedziana przez jego brata - Ryszarda. Jubileusz swojego dziesięciolecia zainaugurował występem w trakcie Dni Raciborza zespół MDK „Miraż”. Prowadząca jego nowy skład Elżbieta Biskup pożegnała przy okazji swego wychowanka - Dawida Koczego, który rozpoczął profesjonalną przygodę z muzyką. Wieńczący imprezy plenerowe weekendu Gang Olsena dał półtorej godziny koncertu z jednym bisem. Liczący 10 muzyków zespół (m.in. kobiecy chórek stylizowany na gospel, „klawisz” na klawiszach, puzoniści w pasiastych strojach więźniów) wykonał własne kompozycje i parę klasyków rocka.
Imprezy plenerowe przygotował Wydział Edukacji, Kultury i Sportu raciborskiego magistratu a dofinansował je miejscowy oddział Banku Śląs-kiego.
(ma.w)
W niedzielę, w założeniu krótszy program przedłużył się o półtorej godziny. Z tańcami cieszyńskimi, raciborskimi i opolskimi prezentował się zespół Raciborzanie, ze swoją kapelą prowadzoną przez Michaelę Mrozek. Przez godzinę koncertowała „Rodzina” z jej liderem Kazimierzem Frączkiem, barwnie zapowiedziana przez jego brata - Ryszarda. Jubileusz swojego dziesięciolecia zainaugurował występem w trakcie Dni Raciborza zespół MDK „Miraż”. Prowadząca jego nowy skład Elżbieta Biskup pożegnała przy okazji swego wychowanka - Dawida Koczego, który rozpoczął profesjonalną przygodę z muzyką. Wieńczący imprezy plenerowe weekendu Gang Olsena dał półtorej godziny koncertu z jednym bisem. Liczący 10 muzyków zespół (m.in. kobiecy chórek stylizowany na gospel, „klawisz” na klawiszach, puzoniści w pasiastych strojach więźniów) wykonał własne kompozycje i parę klasyków rocka.
Imprezy plenerowe przygotował Wydział Edukacji, Kultury i Sportu raciborskiego magistratu a dofinansował je miejscowy oddział Banku Śląs-kiego.
(ma.w)
Najnowsze komentarze