Człowiek bez barier
Raciborzanin Dariusz Kampka znalazł się wśród pięciu osób wybranych przez kapitułę ogólnopolskiego plebiscytu „Człowiek bez barier 2003”. Wyłoniony został spośród 43 kandydatów, zgłoszonych do konkursu. Jest on organizowany przez magazyn „Integracja” oraz TVP S.A.
Darek Kampka jest prezesem prywatnej firmy DIV Polska, wcześniej pracował jako główny księgowy w innych zakładach pracy. Od 1991 r. prowadzi własną działalność gospodarczą. DIV Polska specjalizuje się w handlu stalą i jej pochodnymi, zatrudnia 12 osób. Obecnie firma współpracuje z wieloma potentatami na rynku polskim, m.in. FIAT Auto Poland, Opel Polska, KOLTECH, Rafamet, Elektrop-Ster, Rafako. Dariusz nie zapomina też o pomocy osobom potrzebującym, wspierając je nie tylko materialnie, ale i duchowo. Pomógł finansowo Szkole Podstawowej nr 8 w Raciborzu, zorganizował koncert zespołu „De Mono” (1993 r.) na rzecz dzieci niepełnosprawnych, sponsorował wydanie tomiku wierszy poetki Barbary Krzyżak-Garbo. Udzielał pomocy finansowej wielu klubom sportowym i nie tylko. Przyczynił się do powstania nowoczesnego placu zabaw oraz pomagał dzieciom w wyjazdach na zielone szkoły.
Ma 36 lat, centralne porażenie móz-gu prawej półkuli. Dzięki upartości, wytrwałości i pracy oraz pomocy osób życzliwych osiągnął wiele. Historia jego życia obrazuje jak trudną drogę przeszedł. Kiedy miał dziewięć miesięcy jego matka zauważyła, że nie wstaje, nie siedzi jak inne dzieci, zaniepokoiła ją rączka zawinięta w piąstkę. Lekarze stawiali różne diagnozy: krzywica, choroba Liettla. Zrobiono badania w Poliklinice w Zabrzu. Diagnoza brzmiała: postępujący zanik mięśni, co równało się z wyrokiem śmierci. Jednakże wujek Darka, Leon Konopka i prowadząca go pani doktor Waleria Mężyk, mimo badań, podważyli tę diagnozę. Mama Darka zwróciła się o pomoc do córki przyjaciół jej rodziców Jadwigi Polewczak-Wierzbickiej, która jest lekarzem. Dołożyła ona wszelkich starań, aby syn trafił pod opiekę najlepszych specjalistów. To dzięki niej leczyli go prof. Weiss i prof. Kowalski z Konstancina. Terapia trwała bardzo długo, bo aż 15 lat. Stwierdzono dziecięce porażenie mózgowe. Darek przeszedł kilka operacji ścięgna Achillesa. Musiał codziennie przez 3-4 godzin wykonywać żmudne i bolesne ćwiczenia nogi. Nawet kiedy go bardzo bolało, nigdy się nie skarżył, tylko wytrwale i uparcie ćwiczył. Za wszelką cenę chciał chodzić. Jako dziecko dzielnie znosił rozstania z rodzicami i bratem, które trwały po kilka miesięcy a nawet cały rok. Natura obdarzyła go samozaparciem, ambicją i wytrwałością. Przy rozstaniach z matką, która często płakała, pocieszał ją i mówił żeby się nie denerwowała, ponieważ jemu jest dobrze i cieszy się, że będzie zdrowy.
Podczas rehabilitacji uczęszczał do szkoły podstawowej i średniej. Po ukończeniu LO złożył dokumenty do Studium Ekonomicznego w Katowicach. Tam również pracował roznosząc ulotki, a później rozładowując paczki na poczcie. Po ukończeniu studium wrócił do rodzinnego miasta. Podjął pracę jako księgowy prywatnej firmy, zdobywając doświadczenie. Wykonywał też usługi podatkowo-księgowe dla innych firm. Dostrzeżono jego sumienność oraz pracowitość, wróżąc mu wielką karierę zawodową. Postanowił otworzyć własną firmę, która zajmować się będzie handlem stalą. Powstała ona w 1991 r. i początkowo zatrudniała cztery osoby.
W 2001 r. wraz z bratem zaczął prowadzić rockowy zespół muzyczny, który do tej pory nie odniósł co prawda spektakularnych sukcesów, ale podoba się publiczności i koncertuje do dziś. W 2002 r. poznał osobiście trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzego Engela. Po powrocie z Warszawy wpadł na pomysł, aby napisać hymn polskiego sportu „W jedności razem”. Ziścił go pisząc utwór z uzdolnioną wokalistką Zuzanną Szreder. Jest w nim mowa m.in. o tym, by znieść bariery dzielące niepełnosprawnych i pełnosprawnych. Hymn był prezentowany ostatnio na Mistrzostwach Europy w LA, które odbywały się w Bydgoszczy. Niedługo na rynku muzycznym, dzięki pomocy Darka, ukaże się debiutancki singiel Zuzanny pt. „Jak uczucie w sobie wzbudzić mam?”.
Dariusz Kampka jest osobą zawsze uśmiechniętą i prowadzi normalne życie, pomagając innym w osiągnięciu jakiegokolwiek sukcesu.
Do 15 października można oddać na niego swój głos, przesyłając kartki pocztowe na adres: Magazyn „Integracja”, ul. Dzielna 1, 00-162 Warszawa z dopiskiem „Człowiek bez barier” lub e-maile: czlowiekbb@integracja.org. Należy podać swoje imię i nazwisko oraz adres zamieszkania. W październiku tego roku, w trakcie uroczystej gali, zostanie ogłoszony zwycięzca konkursu. Zostanie mu nadany tytuł „Człowieka bez barier”, wręczona statuetka oraz nagroda pieniężna, pozostałe cztery osoby otrzymają wyróżnienia i także nagrody finansowe. Wśród głosujących rozlosowane zostaną nagrody niespodzianki.
Ewa Halewska
Ma 36 lat, centralne porażenie móz-gu prawej półkuli. Dzięki upartości, wytrwałości i pracy oraz pomocy osób życzliwych osiągnął wiele. Historia jego życia obrazuje jak trudną drogę przeszedł. Kiedy miał dziewięć miesięcy jego matka zauważyła, że nie wstaje, nie siedzi jak inne dzieci, zaniepokoiła ją rączka zawinięta w piąstkę. Lekarze stawiali różne diagnozy: krzywica, choroba Liettla. Zrobiono badania w Poliklinice w Zabrzu. Diagnoza brzmiała: postępujący zanik mięśni, co równało się z wyrokiem śmierci. Jednakże wujek Darka, Leon Konopka i prowadząca go pani doktor Waleria Mężyk, mimo badań, podważyli tę diagnozę. Mama Darka zwróciła się o pomoc do córki przyjaciół jej rodziców Jadwigi Polewczak-Wierzbickiej, która jest lekarzem. Dołożyła ona wszelkich starań, aby syn trafił pod opiekę najlepszych specjalistów. To dzięki niej leczyli go prof. Weiss i prof. Kowalski z Konstancina. Terapia trwała bardzo długo, bo aż 15 lat. Stwierdzono dziecięce porażenie mózgowe. Darek przeszedł kilka operacji ścięgna Achillesa. Musiał codziennie przez 3-4 godzin wykonywać żmudne i bolesne ćwiczenia nogi. Nawet kiedy go bardzo bolało, nigdy się nie skarżył, tylko wytrwale i uparcie ćwiczył. Za wszelką cenę chciał chodzić. Jako dziecko dzielnie znosił rozstania z rodzicami i bratem, które trwały po kilka miesięcy a nawet cały rok. Natura obdarzyła go samozaparciem, ambicją i wytrwałością. Przy rozstaniach z matką, która często płakała, pocieszał ją i mówił żeby się nie denerwowała, ponieważ jemu jest dobrze i cieszy się, że będzie zdrowy.
Podczas rehabilitacji uczęszczał do szkoły podstawowej i średniej. Po ukończeniu LO złożył dokumenty do Studium Ekonomicznego w Katowicach. Tam również pracował roznosząc ulotki, a później rozładowując paczki na poczcie. Po ukończeniu studium wrócił do rodzinnego miasta. Podjął pracę jako księgowy prywatnej firmy, zdobywając doświadczenie. Wykonywał też usługi podatkowo-księgowe dla innych firm. Dostrzeżono jego sumienność oraz pracowitość, wróżąc mu wielką karierę zawodową. Postanowił otworzyć własną firmę, która zajmować się będzie handlem stalą. Powstała ona w 1991 r. i początkowo zatrudniała cztery osoby.
W 2001 r. wraz z bratem zaczął prowadzić rockowy zespół muzyczny, który do tej pory nie odniósł co prawda spektakularnych sukcesów, ale podoba się publiczności i koncertuje do dziś. W 2002 r. poznał osobiście trenera piłkarskiej reprezentacji Polski Jerzego Engela. Po powrocie z Warszawy wpadł na pomysł, aby napisać hymn polskiego sportu „W jedności razem”. Ziścił go pisząc utwór z uzdolnioną wokalistką Zuzanną Szreder. Jest w nim mowa m.in. o tym, by znieść bariery dzielące niepełnosprawnych i pełnosprawnych. Hymn był prezentowany ostatnio na Mistrzostwach Europy w LA, które odbywały się w Bydgoszczy. Niedługo na rynku muzycznym, dzięki pomocy Darka, ukaże się debiutancki singiel Zuzanny pt. „Jak uczucie w sobie wzbudzić mam?”.
Dariusz Kampka jest osobą zawsze uśmiechniętą i prowadzi normalne życie, pomagając innym w osiągnięciu jakiegokolwiek sukcesu.
Do 15 października można oddać na niego swój głos, przesyłając kartki pocztowe na adres: Magazyn „Integracja”, ul. Dzielna 1, 00-162 Warszawa z dopiskiem „Człowiek bez barier” lub e-maile: czlowiekbb@integracja.org. Należy podać swoje imię i nazwisko oraz adres zamieszkania. W październiku tego roku, w trakcie uroczystej gali, zostanie ogłoszony zwycięzca konkursu. Zostanie mu nadany tytuł „Człowieka bez barier”, wręczona statuetka oraz nagroda pieniężna, pozostałe cztery osoby otrzymają wyróżnienia i także nagrody finansowe. Wśród głosujących rozlosowane zostaną nagrody niespodzianki.
Ewa Halewska
Najnowsze komentarze