Pomysł ponad polityką

Według nowego projektu Strefą ma być teraz całe miasto z centrum przy ul. Długiej 2 (były bar „Kameleon” pod arkadami). To miejsce reprezentacyjne, niecałe 100 m2 pow. użytkowej. Lokal posiada piwnicę do wykorzystania. Tam byłaby siedziba strefy. Co konkretnie to oznacza? Punkt, w którym potencjalni inwestorzy dowiedzieliby się czego mogą spodziewać się od miasta w zakresie sprzedaży nieruchomości, dzierżawy i gdzie można podjąć działalność gospodarczą. W tej sprawie zostanie przygotowany projekt uchwały, który, zdaniem Andrzeja Barteli Rada Miasta powinna przyjąć. Mam nadzieję, że polityka nie będzie przeszkodą dla gospodarki - powiedział podczas spotkania w siedzibie RIG. Alternatywą jest jeszcze inny lokal przy ul. Długiej 20 (dwa mieszkania do remontu, naprzeciw włoskiej pizzerii).

Siedziba strefy byłaby czynna 7 dni w tygodniu po 14 godzin dziennie. Dzięki wyposażeniu w kilka stanowisk komputerowych i dostęp do internetu można by pomyśleć o uruchomieniu w lokalu czegoś w rodzaju kawiarenki internetowej. Zatrudnienie w siedzibie Strefy znalazłyby trzy osoby na pełnym etacie i trzy na stażu. Teraz lokal po barze jest zdewastowany. Są jednak środki na remont. W budżecie miasta na 2003 rok, na Raciborską Strefę Aktywności Gospodarczej przeznaczono 135 tys. zł. Dotąd wydano z nich 20 tys. zł - zostało 115. Około 80 tys. zł można by przeznaczyć na remont pomieszczenia. Ponad 30 tys. zł potrzebne jest na udział własny w realizacji projektu, ktory ma szansę na dotację. Osoby zatrudnione w siedzibie RSAG miałyby udzielać pomocy w przygotowaniu wniosków o środki unijne dla małych i średnich przedsiębiorstw, informować o zwolnieniach z podatku od nieruchomości dla inwestorów.

(ma.w)