Kierunek - Wschód
Polonistka i rusycystka w jednej osobie - Krystyna Sordyl z II LO wraz z grupą swoich uczniów udała się niedawno do Moskwy, aby po 26-godzinnej podróży pociągiem zwiedzić tę jedną z największych stolic Europy.
Wycieczka 16 młodych raciborzan wraz z opiekunkami - Krystyną Sordyl i Galiną Rygałą odbyła się miesiąc temu i trwała ponad tydzień. Wyjazd zorganizowano w ramach współpracy II LO z partnerską szkołą nr 1968 w Moskwie. Młodzież mieszkała w domach uczniów rosyjskich, gdzie została serdecznie przyjęta. Uczniowie porozumiewali się wyłącznie po rosyjsku, nawiązali przyjaźnie i do dzisiaj prowadzą korespondencję i rozmawiają ze sobą przez telefon - opowiada Krystyna Sordyl.
Grupa raciborzan zwiedziła Kreml z jego osobliwościami, plac Czerwony, Arbat, moskiewskie metro, Carycyno i najbardziej znane obiekty sakralne. W czasie nocnej wycieczki, na placu Czerwonym dosłownie kostnieliśmy z zimna. Na szczęście tym z nas, którzy nie wzięli ze sobą ciepłej odzieży, rodziny goszczące chętnie użyczyły zimowych kurtek - wspomina Sabina Nowak z kl. III H.
Zwiedzając Moskwę często korzystaliśmy z metra. Jest ono naprawdę dobrze rozbudowane, składa się prawie ze 160 stacji, a ściany każdej z nich ozdobione są marmurem, czasem zdarzały się nawet rzeźby, mozaiki lub witraże. Uderzył nas też widok dworców na Białorusi i w Rosji. W niczym nie przypominają one szarych polskich dworców PKP. Te wschodnie są jasne i zadbane, a na pierwszy rzut oka można je pomylić z ratuszem - dodaje licealistka. Chętni uczniowie uczestniczyli też w wycieczce śladami Bułhakowa, a kilka osób miała możliwość obejrzeć spektakl w Teatrze Wielkim oraz wziąć udział w referendum w Ambasadzie Polskiej w Moskwie. Co ciekawe, samo jeżdżenie moskwian samochodami pozostawia wiele do życzenia. Powszechne jest tam użycie klaksonów, stawanie na pasach i nie zwracanie uwagi na sygnalizację świetlną, a w momentach dużego natężenia ruchu - jeżdżenie pod prąd. Pieszy narażony jest na potrącenie przez pojazd zarówno na pasach jak i poza nimi. W Moskwie bowiem to samochód ma pierwszeństwo nawet na pasach - opowiadają uczestnicy.
Rewizyta młodzieży rosyjskiej przewidziana jest na wrzesień. Planowana jest wycieczka do Krakowa, Wieliczki i Oświęcimia oraz zwiedzanie Raciborza i okolic.
E.Wa
Grupa raciborzan zwiedziła Kreml z jego osobliwościami, plac Czerwony, Arbat, moskiewskie metro, Carycyno i najbardziej znane obiekty sakralne. W czasie nocnej wycieczki, na placu Czerwonym dosłownie kostnieliśmy z zimna. Na szczęście tym z nas, którzy nie wzięli ze sobą ciepłej odzieży, rodziny goszczące chętnie użyczyły zimowych kurtek - wspomina Sabina Nowak z kl. III H.
Zwiedzając Moskwę często korzystaliśmy z metra. Jest ono naprawdę dobrze rozbudowane, składa się prawie ze 160 stacji, a ściany każdej z nich ozdobione są marmurem, czasem zdarzały się nawet rzeźby, mozaiki lub witraże. Uderzył nas też widok dworców na Białorusi i w Rosji. W niczym nie przypominają one szarych polskich dworców PKP. Te wschodnie są jasne i zadbane, a na pierwszy rzut oka można je pomylić z ratuszem - dodaje licealistka. Chętni uczniowie uczestniczyli też w wycieczce śladami Bułhakowa, a kilka osób miała możliwość obejrzeć spektakl w Teatrze Wielkim oraz wziąć udział w referendum w Ambasadzie Polskiej w Moskwie. Co ciekawe, samo jeżdżenie moskwian samochodami pozostawia wiele do życzenia. Powszechne jest tam użycie klaksonów, stawanie na pasach i nie zwracanie uwagi na sygnalizację świetlną, a w momentach dużego natężenia ruchu - jeżdżenie pod prąd. Pieszy narażony jest na potrącenie przez pojazd zarówno na pasach jak i poza nimi. W Moskwie bowiem to samochód ma pierwszeństwo nawet na pasach - opowiadają uczestnicy.
Rewizyta młodzieży rosyjskiej przewidziana jest na wrzesień. Planowana jest wycieczka do Krakowa, Wieliczki i Oświęcimia oraz zwiedzanie Raciborza i okolic.
E.Wa
Najnowsze komentarze