Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

List do redakcji

09.07.2003 00:00
Stanowisko Oddziału Terenowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy przy Szpitalu Rejonowym w Raciborzu w sprawie opublikowanego w dniu 02.07.2003 w Nowinach Raciborskich artykułu „WALCZYŁEM z KORUPCJĄ”.
Analizując lekturę artykułu Pana Grzegorza Wawocznego „Walczyłem z korupcją” można odnieść wrażenie, że związki zawodowe działające przy Szpitalu Rejonowym w Raciborzu są winne całemu „złu” wyrządzonemu Panu Stanisławowi Płonce, a dyktat pracowników jest stałą praktyką w szpitalu. Pan Płonka swą nieudolnością i brakiem kompetencji próbuje obarczyć związki zawodowe.

Przecież nie kto inny a on sam doprowadził do ruiny swą własną lecznicę (nazwa klinika jest nadużyciem w świetle obowiązującego prawa), a w szpitalu kompletnie nie zrobił nic pożytecznego.

Nie potrafiąc sprostać swemu zadaniu a chcąc zwrócić na siebie uwagę mediów rozpoczął kampanię pomówień: „Pojawiły się też inne zarzuty w stosunku do środowiska lekarskiego. Najgorsze z nich to korupcja, czyli uzależnianie wykonania świadczeń od korzyści majątkowych”. Pan Płonka stosuje zasadę odpowiedzialności zbiorowej, starą, dobrze wypróbowaną w poprzednim i niestety obecnym systemie politycznym. Mówi: „znam to środowisko i wiem, że nie jest cnotliwe”. Bardzo dziwnie brzmi to w ustach człowieka, którym interesuje się prokurator i rzecznik odpowiedzialności zawodowej.

My szeregowi lekarze, na których spoczywa ciężar leczenia w obecnych trudnych warunkach obywateli Rzeczpospolitej protestujemy przeciwko takiemu stawianiu sprawy. Panie Płonka uprawiaj Pan politykę wszędzie, ale nie w szpitalu!

My lekarze jesteśmy atakowani, bo jest polityczne i medialne zapotrzebowanie, sami atakujący niczym nie ryzykują, mogą tylko zyskać (w Raciborzu jest to normalna praktyka).

Bronią się politycy, prawnicy. Dowodem są liczne wyroki przeciw tym, którzy nie uszanowali praw obywatelskich i zawodowych w/w. A my staliśmy się chłopcami do bicia za wszelkie niedostatki i niepowodzenia reformy opieki zdrowotnej. Jesteśmy tematem dyżurnym, każdy pretekst jest dobry do oskarżeń.

Jak mówi członek zaprzyjaźnionej korporacji wolnego zawodu: nie jesteście lekarzami za karę. Miarka się przebrała, będziemy się bronić przed bezczelnymi pomówieniami. Czy wszyscy lekarze są źli?

Z poważaniem
Za Zarząd Sekretarz
OZZl Oddział Terenowy Racibórz
lek. med. Marek Sibistowicz
Specjalista chirurgii urazowej
i ortopedii
  • Numer: 28 (587)
  • Data wydania: 09.07.03