Tydzień laszowania

W pobliżu polskich Gór Stołowych, w Hronovie (Republika Czeska) odbyły się na początku maja zawody zabytkowych szybowców. Wziął w nich udział raciborzanin Roman Kiełpikowski, jako jedyny cudzoziemiec w czeskim gronie. Dzięki temu otrzymał pamiątkowy dyplom dla reprezentacji „reszty świata”. Latał szybowcem „Foka 5”, z którym (jako typem ale nie egzemplarzem) miał już wcześniej do czynienia. Dla Kiełpikowskiego był to już 14 typ szybowca, za którego sterami zasiadał. Foka pochodziła z 1971 roku, to klasa standard, 15 m rozpiętości i 36 m doskonałości. Szybowiec wypożyczył mu szef Polskiego Klubu Miłośników Zabytkowych Szybowców (VGC Poland) Zbigniew Jezierski. Ogółem startowało 17 zawodników i o ile końcowy wynik Polaka nie należy do najlepszych, to był on sklasyfikowany na 4 pozycji w jednej z konkurencji tzw. „Cats Cradle”.  Na pewno pojadę na tę imprezę znów w przyszłym roku. Podobała mi się atmosfera i towarzystwo kolegów pilotów - podsumował Kiełpikowski po powrocie.

(ma.w)