Młodzi samorządowcy
Racibórz ma już drugą radę, tym razem młodzieżową. Rajcy zgodzili się na jej utworzenie na sesji 16 kwietnia.
Jednogłośnie wszyscy radni miejscy obecni na sesji 16 kwietnia zgodzili się na powołanie Młodzieżowej Rady Miasta. Podobne organy działają w sąsiednich gminach. Teraz swój samorząd, ukształtowany na wzór tego prawdziwego dla dorosłych, ma młodzież piętnastu raciborskich placówek oświatowych - gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Radni przyjęli też statut nowego gremium, wzorowany na rozwiązaniach przyjętych w Rybniku.
Reprezentacja młodzieży w ratuszu liczyć będzie trzydziestu radnych, po dwóch z każdej szkoły, wybieranych na dwa lata spośród osób zameldowanych w Raciborzu, obradujących na sesjach w reprezentacyjnej sali kolumnowej ratusza i podejmujących decyzje w formie uchwał. Rada będzie miała przewodniczącego, dwóch zastępców i sekretarza a także przewodniczących komisji stałych tzw. problemowych. Co ciekawe, młodzieżowym radnym wedle statutu nie może być osoba wchodząca w skład partii politycznej oraz organizacji z nimi związanych. Wyklucza to objęcie mandatu przez reprezentantów np. przybudówek młodzieżowych ogólnopolskich partii. Można rzec, Młodzieżowa Rada Miasta będzie organem apolitycznym.
Czym się zajmie? Kształtowaniem poczucia odpowiedzialności obywatelskiej wśród młodego pokolenia, współpracą z samorządem gminnym, reprezentowaniem postaw i potrzeb swojego środowiska, postulowaniem do władz miasta w kwestii rozwiązania konkretnych problemów, promowaniem idei społeczeństwa obywatelskiego, kultury i samorządności. Chce też organizować akcje charytatywne, imprezy kulturalne i spotkania młodzieży.
(waw)
Reprezentacja młodzieży w ratuszu liczyć będzie trzydziestu radnych, po dwóch z każdej szkoły, wybieranych na dwa lata spośród osób zameldowanych w Raciborzu, obradujących na sesjach w reprezentacyjnej sali kolumnowej ratusza i podejmujących decyzje w formie uchwał. Rada będzie miała przewodniczącego, dwóch zastępców i sekretarza a także przewodniczących komisji stałych tzw. problemowych. Co ciekawe, młodzieżowym radnym wedle statutu nie może być osoba wchodząca w skład partii politycznej oraz organizacji z nimi związanych. Wyklucza to objęcie mandatu przez reprezentantów np. przybudówek młodzieżowych ogólnopolskich partii. Można rzec, Młodzieżowa Rada Miasta będzie organem apolitycznym.
Czym się zajmie? Kształtowaniem poczucia odpowiedzialności obywatelskiej wśród młodego pokolenia, współpracą z samorządem gminnym, reprezentowaniem postaw i potrzeb swojego środowiska, postulowaniem do władz miasta w kwestii rozwiązania konkretnych problemów, promowaniem idei społeczeństwa obywatelskiego, kultury i samorządności. Chce też organizować akcje charytatywne, imprezy kulturalne i spotkania młodzieży.
(waw)
Najnowsze komentarze