Poznaj swojego dzielnicowego
Począwszy od tego numeru będziemy Państwu prezentować sylwetki dzielnicowych, pracujących w dziesięciu rejonach służbowych na terenie miasta oraz w miejscowościach gmin Rudnik i Kornowac.
Jest ich dwunastu. Jak się okazuje, wiele osób nawet nie wie, kto sprawuje nadzór i dba o bezpieczeństwo w miejscu ich zamieszkania. Mamy nadzieję, że czytelnicy zechcą zwrócić się do swoich dzielnicowych ze swoimi problemami. Być może ten cykl wywoła polemikę na naszych łamach, która uświadomi funkcjonariuszom, czego od nich oczekują mieszkańcy i z jakiego aspektu ich pracy są usatysfakcjonowani. Zachęcamy wszystkich do wypowiedzenia się, czy i jakie mają zastrzeżenia do ich służby.
Do zadań dzielnicowych należy prowadzenie rozpoznania terenowo-osobowego w ich rejonie służbowym. Ponadto są zobowiązani do respektowania obowiązujących przepisów i zarządzeń porządkowych. Zajmują się również ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń, ujawnianiem wszelkich patologii społecznych, udzielaniem różnorodnej pomocy sądom, prokuraturom i innym uprawnionym instytucjom społecznym. Dzielnicowy powinien starać się być jak najbliżej społeczeństwa utrzymując stałe kontakty z władzami społeczności lokalnych, dyrekcjami i pedagogami szkolnymi, władzami i mieszkańcami spółdzielni mieszkaniowych. Prowadzi również działania w ramach akcji „niebieska karta” dotyczącej przemocy w rodzinie, reaguje na zgłaszane interwencje mieszkańców dotyczące spraw uciążliwych sąsiadów czy skłóconych małżonków.
Czekamy na współpracę
Zapoczątkowując cykl pragniemy przedstawić jako pierwszego kierownika Rewiru Dzielnicowych Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu - asp. szt. Mirosława Wolszczaka. W Policji służy od września 1987 roku. Dwunastoosobową grupą dzielnicowych kieruje od marca 1999 r. Jest mieszkańcem naszego miasta, posiada wykształcenie średnie techniczne. Żonaty, ma dwoje dzieci. Interesuje się polityką i gospodarką Polski oraz świata, posiada również szerokie zainteresowania plastyczne (olej na płótnie, rysunek oraz projekty architektury wnętrz).
Zapytany o teren najbardziej zagrożony przestępczością na obszarze całego rewiru odpowiada bez wahania, że jest to centrum miasta. Tu właśnie notuje się największą liczbę interwencji. Szczególnie zagrożone ulice to: Katowicka, Skłodowskiej, Miechowska, Głubczycka, Pomnikowa oraz cały Ostróg. To wszelkie zdarzenia o charakterze kryminalnym - włamania, rozboje, kradzieże, ekscesy chuligańskie takie m.in. jak dewastacja mienia, oraz żebractwo. Notujemy coraz więcej przemocy w rodzinie - co ciekawe nie tylko ojcowie znęcają się nad najbliższymi, ale i dzieci, co kiedyś nie miało miejsca. Maltretują rodziców, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Trzy czwarte „niebieskich kart” pochodzi z rodzin patologicznych, głównie z takich, gdzie występuje problem alkoholizmu. W porównaniu z tym miejscowości gminy Rudnik i Kornowac są oazą spokoju, pomijając dyskotekę w Pogrzebieniu, która dostarcza mieszkańcom negatywnych emocji, biorąc pod uwagę nieodpowiednio zachowującą się młodzież - relacjonuje. Marzeniem Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, jak i równocześnie jego byłoby, żeby powstały dwa rewiry. Dzielnicowi byliby wówczas bardziej odciążeni i mieliby czas na częstsze kontakty z mieszkańcami. Warto bowiem organizować więcej spotkań, poświęcić się bardziej działaniom prewencyjnym. Mirosław Wolszczak ubolewa, że czasem trudno układa się współpraca z lokalną społecznością. Niewielu przychodzi na spotkania, gdyż nie wierzą w skuteczność istniejącego prawa. Cóż bowiem z tego, że z pomocą ludzi złapiemy delikwenta, który coś ma na sumieniu, skoro i tak musimy go wypuścić na przykład z uwagi na nikłą szkodliwość czynu, bo tak właśnie stanowi prawo? Nie dziwię się, że to zniechęca - stwierdza.
Ewa Halewska
Do zadań dzielnicowych należy prowadzenie rozpoznania terenowo-osobowego w ich rejonie służbowym. Ponadto są zobowiązani do respektowania obowiązujących przepisów i zarządzeń porządkowych. Zajmują się również ściganiem sprawców przestępstw i wykroczeń, ujawnianiem wszelkich patologii społecznych, udzielaniem różnorodnej pomocy sądom, prokuraturom i innym uprawnionym instytucjom społecznym. Dzielnicowy powinien starać się być jak najbliżej społeczeństwa utrzymując stałe kontakty z władzami społeczności lokalnych, dyrekcjami i pedagogami szkolnymi, władzami i mieszkańcami spółdzielni mieszkaniowych. Prowadzi również działania w ramach akcji „niebieska karta” dotyczącej przemocy w rodzinie, reaguje na zgłaszane interwencje mieszkańców dotyczące spraw uciążliwych sąsiadów czy skłóconych małżonków.
Czekamy na współpracę
Zapoczątkowując cykl pragniemy przedstawić jako pierwszego kierownika Rewiru Dzielnicowych Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu - asp. szt. Mirosława Wolszczaka. W Policji służy od września 1987 roku. Dwunastoosobową grupą dzielnicowych kieruje od marca 1999 r. Jest mieszkańcem naszego miasta, posiada wykształcenie średnie techniczne. Żonaty, ma dwoje dzieci. Interesuje się polityką i gospodarką Polski oraz świata, posiada również szerokie zainteresowania plastyczne (olej na płótnie, rysunek oraz projekty architektury wnętrz).
Zapytany o teren najbardziej zagrożony przestępczością na obszarze całego rewiru odpowiada bez wahania, że jest to centrum miasta. Tu właśnie notuje się największą liczbę interwencji. Szczególnie zagrożone ulice to: Katowicka, Skłodowskiej, Miechowska, Głubczycka, Pomnikowa oraz cały Ostróg. To wszelkie zdarzenia o charakterze kryminalnym - włamania, rozboje, kradzieże, ekscesy chuligańskie takie m.in. jak dewastacja mienia, oraz żebractwo. Notujemy coraz więcej przemocy w rodzinie - co ciekawe nie tylko ojcowie znęcają się nad najbliższymi, ale i dzieci, co kiedyś nie miało miejsca. Maltretują rodziców, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Trzy czwarte „niebieskich kart” pochodzi z rodzin patologicznych, głównie z takich, gdzie występuje problem alkoholizmu. W porównaniu z tym miejscowości gminy Rudnik i Kornowac są oazą spokoju, pomijając dyskotekę w Pogrzebieniu, która dostarcza mieszkańcom negatywnych emocji, biorąc pod uwagę nieodpowiednio zachowującą się młodzież - relacjonuje. Marzeniem Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, jak i równocześnie jego byłoby, żeby powstały dwa rewiry. Dzielnicowi byliby wówczas bardziej odciążeni i mieliby czas na częstsze kontakty z mieszkańcami. Warto bowiem organizować więcej spotkań, poświęcić się bardziej działaniom prewencyjnym. Mirosław Wolszczak ubolewa, że czasem trudno układa się współpraca z lokalną społecznością. Niewielu przychodzi na spotkania, gdyż nie wierzą w skuteczność istniejącego prawa. Cóż bowiem z tego, że z pomocą ludzi złapiemy delikwenta, który coś ma na sumieniu, skoro i tak musimy go wypuścić na przykład z uwagi na nikłą szkodliwość czynu, bo tak właśnie stanowi prawo? Nie dziwię się, że to zniechęca - stwierdza.
Ewa Halewska
Najnowsze komentarze