Kontrabanda na Moście Przyjaźni

Kolejną próbę przemytu papierosów ujawnili na Moście Przyjaźni w Cieszynie funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z Raciborza. Do zdarzenia doszło na początku listopada. Do odprawy swoim stary golfem podjechał 27-letni Antoni D., mieszkaniec województwa podlaskiego. Poproszony o otwarcie bagażnika uczynił to, ale jakież było zdziwienie pograniczników, kiedy D. wyjął szybko pakunek z kartonowymi pudełkami i nagle wyrzucił go do rzeki.
 
Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a niektóre pudełka wyłowione. Resztę zabrała rzeka. W wyłowionych były papierosy bez polskich znaków akcyzy. Miały natomiast znaki ukraińskie, co świadczy, iż zostały przemycone zza wschodniej granicy, gdzie są bardzo tanie. Dalsze przeszukanie pojazdu pozwoliło ujawnić pod tapicerką, w nadkolach i w drzwiach kolejnych 14 kartonów trefnych „fajek”.
 
Podczas przesłuchania okazało się, że D. jest bezrobotnym, wielokrotnie już zatrzymywanym za przemyt, od pewnego czasu mieszkającym u swojego brata w Knurowie. Do brata należał też golf, którym przemytnik jechał do Czech. Tam miał odstawić papierosy pewnemu Czechowi.
 
Co ciekawe, kiedy przesłuchiwano D., na przejście podjechał kolejny golf, kierowany przez 36-letnią Weronikę W., mieszkankę Knurowa. Pogranicznicy postanowili poddać jej pojazd szczegółowej kontroli. W drzwiach, nadkolach i pod tapicerką odkryto papierosy, łącznie 40 kartonów. Wszystkie miały ukraińskie znaki akcyzy.
 
Straż Graniczna prowadzi teraz postępowanie mające dać odpowiedź na pytanie, czy oba przypadki mają ze sobą związek. Sprawę karno-skarbową będzie prowadził Urząd Skarbowy. Dla Antoniego D. nie będzie pierwszą tego typu.

(mat)