Sołtysi naszych wsi
Sołtysi naszych wsi.
Antoni Gincel, powiat raciborski, Maków, gmina Pietrowice Wielkie
Żonaty, troje dzieci, sześcioro wnucząt. Z zawodu ślusarz, 20 lat pracował w Rafako, zrezygnował z pracy na rzecz ogrodnictwa, któremu poświecił się zawodowo. Sołtysem jest od 2007 r.
– Już na początku sołtysowania, w ciągu dwóch tygodni, z moimi sąsiadami przebudowaliśmy 330 m chodnika przy głównej drodze. W 2008 r. zorganizowaliśmy dożynki gminne, na które licznie przybyli mieszkańcy gminy. Rozpoczęliśmy też prace w Zielonym Centrum: zbudowaliśmy okazałą wiatę na ok. 60 osób, grill, boisko do piłki plażowej. Gmina wsparła nas przy stworzeniu tam pięknego placu zabaw, a także siłowni na wolnym powietrzu. Teren jest w większej część ogrodzony płotem oraz oświetlony i monitorowany. Zakupiliśmy 12-metrowy namiot, który od ośmiu lat służy nam podczas imprez. Zrobiliśmy specjalny podest, a także wybrukowaliśmy część terenu. Kupiliśmy cztery duże parasole, mamy 28 kompletów stołów z ławkami. Postawiliśmy garaż, w którym przechowujemy wszystkie sprzęty. W prace mocno włączają się strażacy, rada sołecka i nasz radny. Poza tym, każdego roku, w św. Jana, odbywa się biesiada z zabawą, a także dożynki wiejskie. Po obu stronach wsi są ładne stalowe kwietniki. Dla starszych i samotnych mieszkańców, w okresie bożonarodzeniowym robimy ok. 70 paczek, a na dożynki dajemy im kołacz. 4 września znów organizujemy gminne dożynki. Przed tą imprezą chcielibyśmy wyremontować w sali sportowej damską toaletę i zrobić zaplecze kuchenne.
Urszula Podolak , powiat głubczycki, Raków gmina Baborów
Zawodowo związana ze służbą zdrowia, pracowała na bloku operacyjnym jako instrumentariuszka w jednym z zabrzańskich szpitali, a po przejściu na emeryturę – w szpitalu w Głubczycach. Sołtysem jest półtora kadencji.
– Udało się nam utworzyć boisko sportowe na działce przy świetlicy. W tym roku z funduszu sołeckiego wykonaliśmy remont wejścia do świetlicy. Organizujemy imprezy dla seniorów i dzieci m.in. z okazji Dnia Babci, a także dożynki. Planujemy wykonanie drogi stanowiącej dojazd do budynków mieszkalnych. W przyszłym roku chcemy zainwestować w istniejący plac zabaw, który wymagałby już remontu. Ponadto z funduszu sołeckiego zamierzamy poprawić drogi polne, z których korzystają rolnicy. Przy podejmowanych zadaniach mogę liczyć na pomoc rady sołeckiej.
Joachim Buchta, powiat kędzierzyńsko-kozielski, Karchów – Ligota Wielka, gmina Pawłowiczki
Rolnik, hodowca, ma 35 sztuk krów. Żonaty, czworo dzieci, wnuk. Pasjonuje się końmi, ma klaczkę Klarę, na której głównie jeździ córka.
– Sołtysem jestem drugą kadencję i jedynym w gminie, który obsługuje dwie wsie. Dobrze układa mi się współpraca z radą sołecką, mieszkańcami i miejscowym radnym. Zrekultywowaliśmy teren centrum Karchowa, zazieleniliśmy, postawiliśmy fajną altankę. Swój centralny plac ma także Ligota Wielka. Wspólnie ze strażą wyremontowaliśmy świetlicę, wymieniliśmy dach, zrobiliśmy tam kuchnię i toalety. Materiały budowlane zakupiła gmina. Z świetlicy korzystają mieszkańcy obu wsi. Za mojego urzędowania kobiety każdego roku mają swoje święto, organizujemy też w obu wsiach na zmianę dożynki, w których starostami są raz mieszkańcy Karchowa, a raz Ligoty Wielkiej. W tamtym roku po raz pierwszy z funduszu antyalkoholowego odbyła się impreza dla dzieci. W tym roku obchodzić będziemy 60-lecie straży pożarnej. Z funduszu sołeckiego zakupiliśmy namiot, który wcześniej wypożyczaliśmy. Największą satysfakcją z naszej pracy jest, gdy ludzie przyjdą na imprezy i są z nich zadowoleni.
Konieczny byłby jeszcze remont dróg i chodników, które są w katastrofalnym stanie, ale blokuje go potrzeba wybudowania w pierwszej kolejności kanalizacji.
Najnowsze komentarze