Sołtysi naszych wsi
Sołtysi naszych wsi
Powiat raciborski Urszula Herud sołtys Pietrowic Wielkich
Pracuje od 30 lat jako księgowa, ukończyła Akademię Ekonomiczną, zamiłowanie do zawodu ma po mamie, która również była księgową. Ma trzy córki i dwóch wnuków. Mąż pracuje za granicą. Interesuje się sportem, piłką nożną. Jej ulubioną drużyną jest Bayer Monachium. Prawie cztery lata była prezesem Klubu Sportowego w Pietrowicach Wielkich. Lubi czytać książki. – Sołtysem jestem drugą kadencję. Wielu ludzi pomaga mi bezinteresownie. Naszym priorytetem są dożynki. Z tej okazji w piekarni w Samborowicach pieczemy ok. 3,5 tys. kołaczy. We własnym zakresie staramy się o dodatkowe produkty, sponsorów oraz o wszystko, co do wypieku jest potrzebne. Same też pakujemy kołacze, tak aby każde gospodarstwo domowe otrzymało słodką paczkę wraz z program dożynek. Z pozyskanych datków dofinansowujemy dożynkowe atrakcje dla dzieci. Staram się też o program rozrywkowy. Wspiera nas w tym gmina. Fundusz sołecki przeznaczamy na dożynki oraz dla przedszkoli (wynajem teatrzyków dla dzieci), łożymy na nasze Centrum (m.in. zakup ozdób świątecznych), a także na siłownie na wolnym powietrzu i place zabaw. Planujemy jeszcze jeden plac zabaw, w drugiej części Pietrowic Wielkich, gdzie powstają nowe domy i jest dużo dzieci.
Powiat głubczycki Franciszek Wierzbicki sołtys Dzielowa
Z żoną Gizelą mają dwie córki i syna. Z zawodu elektrotechnik – górnik, 11 lat pracował na Kopalni Anna w Pszowie i Kopalni Jastrzębie. Potem szefował Spółdzielni Usług Rolniczych w Baborowie, w sumie 23 lata pracował w rolnictwie. Ponieważ ojciec miał duże, jak na lata 60. gospodarstwo – 25 ha, wrócił do Dzielowa. Dwukrotnie sprawował funkcję radnego: w latach 2007-2011 i w obecnej kadencji. Interesuje się sportem i historią szczególnie tą lokalną. – Sołtysem jestem od 2002 r. Miejscowość położona jest na uboczu, podobnie, jak w filmie „Daleko od szosy”, dlatego wiele problemów jest do rozwiązania, np. niegdyś na drogach były kocie łby i gdy przejeżdżał sprzęt rolniczy, szklanki drżały w kredensie. Zrobione zostało więc ok. 1300 m drogi asfaltowej. Wstąpiliśmy do Stowarzyszenia Odnowy Wsi i dzięki dofinansowaniu oraz środkom gminnym wyremontowaliśmy świetlicę wiejską. Wyposażyliśmy jej kuchnię z funduszu sołeckiego. Raz w tygodniu instruktorka GOK prowadzi zajęcia z dziećmi. Unowocześniamy plac zabaw. Wykonano też ogrodzenie cmentarza, rowy melioracyjne. Czynimy starania, aby na ul. Powstańców (szosa powiatowa Dzielów – Baborów), na odcinku ok. 1300 m położony został dywanik asfaltowy. Obecnie Dzielów liczy ok. 190 mieszkańców, ale część osób przebywa za granicą.
Powiat kędzierzyńsko-kozielski Urszula Kochoń sołtys z Polskiej Cerekwi
Emerytowana pracownica Urzędu Statystycznego najpierw w Kędzierzynie-Koźlu, potem w Opolu. Mężatka, mama dwóch dorosłych synów. Działa w Związku Śląskich Kobiet i DFK Polska Cerekiew. Sołtysem jest już 33 lata. – Kiedy rozpoczęłam pracę jako sołtys, w Polskiej Cerekwi zaczęła się telefonizacja, następnie wybudowano wodociąg, kanalizację, zrobiono drogi, plac zabaw. Inwestycje te powstały dzięki zaangażowaniu władz i samorządu gminy, przy naszym udziale – sołtysa i Rady Sołeckiej. Powstało np. Centrum Kultury, budowę którego wsparto z funduszu sołeckiego, a wyłącznie z pieniędzy sołeckich ukończony zostanie chodnik przy ul. Zamkowej. Z mojej inicjatywy utworzono fundusz sołecki w gminie. Dziś otrzymuję za to podziękowania od innych sołtysów. Wspólnie z DFK organizujemy: Dzień Babci, Dzień Matki i Ojca, rajd rowerowy z udziałem ok. 50 osób, rejs statkiem po Odrze, kiermasz bożonarodzeniowy i spotkanie opłatkowe. Chcielibyśmy, aby został zakończony fragment chodnika na ul. Kozielskiej i na całej długości ul. Karola Miarki.
Najnowsze komentarze