Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Odmiany zalecane i agrotechnika czyli COBORU dla rolnika

28.10.2014 00:00 OQL

Rolnikom prowadzącym zarówno tradycyjne gospodarstwa, jak i tym, którzy nastawili się na intensywną gospodarkę rolną pomocą w doborze odmian roślin uprawnych służy Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych i Stacje Doświadczalne Oceny Odmian.

– W 2011 r. ocena odmian przekształciła się w agencję wykonawczą, którą stanowi Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych w Słupi Wielkiej k. Poznania oraz jego 16 oddziałów wojewódzkich. W obrębie tych oddziałów funkcjonują dodatkowo 34 zakłady doświadczalne. W woj. opolskim istnieje jedna stacja w Głubczycach, która jest równocześnie koordynatorem programu wojewódzkiego PDOiR. W woj. śląskim taką funkcję pełni stacja w Pawłowicach, której dodatkowo podlegają zakłady doświadczalne w Kochcicach i Żabnicy – wyjaśnia strukturę COBORU dyrektor Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Głubczycach dr Kazimierz Pyziak. W Polsce Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe i Rolnicze prowadzone jest w około 100 punktach doświadczalnych, a w województwie opolskim w pięciu.

Rola COBORU służy trzem zasadniczym celom: rejestracji odmian w Krajowym Rejestrze, ochronie prawnej odmian oraz praktyce rolniczej poprzez Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe i Rolnicze.

Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe i Rolnicze

Programy Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego i Rolniczego realizowane są w województwach; w stacjach i zakładach doświadczalnych COBORU oraz innych punktach doświadczalnych. W Opolskiem ich upowszechnianiem zajmują się Głubczyce, a w Śląskiem – Pawłowice.

PDOiR zrodziło się z konieczności, ponieważ odmiany roślin uprawnych, po ich zarejestrowaniu w Polsce nie były badane w odpowiedniej ilości doświadczeń, ze względu na brak środków budżetowych. W finansowanie programu, oprócz COBORU włączyły się urzędy marszałkowskie i wojewódzkie izby rolnicze, a także inne instytucje rolnicze m.in. zajmujące się nasiennictwem, hodowlą roślin oraz ośrodki doradztwa rolniczego. Aktualnie w woj. opolskim 50 proc. doświadczeń prowadzonych w ramach programu PDOiR finansowanych jest pozabudżetowo, przez samorządy wojewódzki i rolniczy oraz inne instytucje związane z rolnictwem i gospodarstwa rolne.

W ramach PDOiR prowadzone są badania odmian po ich zarejestrowaniu. Pozwala to na stałą ocenę wartości gospodarczej odmian, w oparciu o doświadczenia odmianowe i agrotechniczne.

– W ten sposób uzyskujemy pełne rozpoznanie odmiany pod kątem jej wartości gospodarczej, ale równocześnie zachowania się w różnych wariantach agrotechnicznych uprawy, a więc terminach siewu, przedplonów, zgodnie z wymaganiami praktyki rolniczej. Zakres agrotechniczny tych badań jest najbardziej rozwinięty w naszym województwie. Od samego początku funkcjonowania PDOiR, oprócz doświadczeń odmianowych, wykonujemy bardzo dużo doświadczeń agrotechnicznych. Przykładem może być soja – gatunek najbardziej skrupulatnie zbadany pod kątem odmianowym i agrotechnicznym właśnie w woj. opolskim – tłumaczy dyrektor Kazimierz Pyziak.

W woj. opolskim doświadczenia PDOiR prowadzone są w głubczyckiej stacji oraz czterech punktach na terenie województwa: w ODR Łosiów, Hodowli Roślin w Bąkowie k. Kluczborka, Hodowli Ziemniaka w Starym Oleśnie i Gospodarstwie Rolno-Nasiennym Pagro Pągów k. Namysłowa. Program koordynowany jest przez dyrektora Stacji we współpracy z Wojewódzkim Zespołem PDOiR. Zespoły Wojewódzkie PDOiR pełnią funkcję doradczą w zakresie planu wojewódzkiego PDOiR, doboru odmian do doświadczeń, List Odmian Zalecanych do uprawy i wydawnictwa wyników.

Lista Odmian Zalecanych

Prawo europejskie zezwala, na funkcjonowanie Katalogu Odmian UE, z którego tylko część odmian zarejestrowana jest w Polsce, a o pozostałych rolnictwo pozbawione jest informacji. – Często są to odmiany słabo, albo w ogóle nierozpoznane, jednak firmy poprzez intensywny marketing i reklamę starają się je wprowadzić na polski rynek. Nie kwestionując wartości gospodarczej tych odmian w zakresie plonowania i jakości, ich ujemnymi stronami jest często większa podatność na choroby grzybowe oraz niższa zimotrwałość, co stanowi duże zagrożenie w latach ostrych zim, jak np. w 2012 r. – przestrzega dyrektor Pyziak.

Solidne firmy zagraniczne chcą swoje odmiany testować w polskich programach PDOiR i zlecają takie badania odpłatnie. – Mogą sobie wybierać województwa, które interesują je najbardziej pod kątem rynkowym. Po ich przetestowaniu, odmiany niezarejestrowane w Polsce, mogą znaleźć się na wojewódzkiej Liście Odmian Zalecanych, jeśli tylko wykażą się odpowiednią wysokością plonów, jakością oraz zimotrwałością, która w naszym województwie brana jest szczególnie pod uwagę. Poniżej 3, w skali dziewięciostopniowej nie wprowadzamy odmian na Listę. Lista Odmian Zalecanych jest bowiem najważniejszym efektem funkcjonowania programów wojewódzkich PDOiR – dodaje dyrektor.

Listy te prowadzone są dla wszystkich zbóż, rzepaku ozimego i ziemniaka. W przypadku pozostałych gatunków np. kukurydzy i buraka cukrowego doświadczenia PDOiR prowadzone są centralnie i póki co nie tworzy się dla nich list odmian zalecanych. O doborze odmian do uprawy powinny decydować wyniki doświadczeń z tymi gatunkami roślin uprawnych, które są publikowane centralnie i regionalnie.

Wyniki PDOiR w województwie opolskim

Wyniki badań PDOiR przeprowadzonych w woj. opolskim zamieszczone są w specjalistycznym wydawnictwie „Biuletyn Porejestrowych Doświadczeń Odmianowych i Rolniczych”. Opisuje się w nim każdy gatunek: w jakich warunkach i gdzie prowadzone są doświadczenia, jakie są wyniki plonowania oraz wartość gospodarcza odmian (wysokość, wyleganie, podatność na choroby, zimotrwałość, jakość). Ponadto przedstawia się wyniki doświadczeń agrotechnicznych oraz Listy Odmian Zalecanych.

– Z 15-letnich doświadczeń ze zbożami, a zwłaszcza z pszenicą ozimą wynika, że dużą rolę odgrywa właściwy dobór odmian z Listy Odmian Zalecanych i ich właściwa agrotechnika. Bardzo dobrze odpłaca się intensyfikacja produkcji. Przy nakładach odpowiadających wartości jednej tony można uzyskać przyrosty plonów przeciętnie od dwóch do trzech ton. W rzepaku ozimym natomiast główną rolę odgrywa postęp odmianowy. Intensyfikację produkcji należy prowadzić rozważnie, uwzględniając koszty i efektywność – sugeruje praktyce rolniczej dyrektor Kazimierz Pyziak.

(ewa)

  • Numer: 1 (1)
  • Data wydania: 28.10.14
Czytaj e-gazetę