Po przeczytaniu artykułu w NOWINACH byłam zbulwersowana opieszałością wszystkich decydentów w tej sprawie. Czy to możliwe, żeby mieszkańcy gminy przez tak długi okres czasu borykali się z takimi trudnościami. Do tego dochodzi jeszcze problem uczestnictwa w przejazdach tą drogą albo jako kierowca albo pasażer. Osobiście jestem zmuszona do korzystania ze środków komunikacji miejskiej i proszę mi wierzyć, że włosy "stają dęba", kiedy kierowcy autobusów mają dosłownie centymetry na wykonywanie jakichkolwiek manewrów. Są to karkołomne odcinki stwarzające oczywiście wielkie niebezpieczeństwo dla uczestników podróży. Czy naprawdę musimy czekać, aż stanie się tragedia, by odpowiedzialni za to wyciągnęli wnioski? Swoją drogą dziwię się, że PKS wypuszcza w takie trasy swoje autobusy. Może trzeba zorganizować jakieś objazdy? Lepiej dłużej niż niebezpiecznie!
Napisany przez ~Lułein, 26.06.2024 10:52
Najnowsze komentarze