Niestety Woś stoi po złej stronie mocy. Jest jeszcze młody a już tak bardzo zepsuty politycznie. Przecież tutaj nie chodzi o urażoną dumę ministra, tylko o strach przed przegraną w wyborach. Jeśli na tydzień przed ciszą wyborczą odgrzebuje publicznie prywatne donosy do sądu to znaczy, że obawia się Kiecy i to bardzo. Wszyscy wiemy, że polityka jest brudna i nie ma w niej sentymentów, ale powinno się utrzymywać pewien poziom debaty publicznej. Tak zwyczajnie i po ludzku jest mi po prostu za Wosia wstyd.
Napisany przez ~Brunhilda, 04.10.2023 20:15
Najnowsze komentarze