Widzę, że tu ktoś podnosi znowu temat węgla, który wpadł RAFAKO, do talii, dopiero dwa lata, po pierwszych protokołach usterek w bloku. Co to ma do rzeczy, jakich chwytów używa firma, która skopała robotę? Dlaczego nikt nie pyta, dlaczego w ogóle bronią tak wykonanej pracy [zdaniem Tauronu źle wykonanej] i czy na pewno zabiegali o zlecenie, w celu jego wykonania [może potrzebna była tylko kasa na przetrwanie]? Ja się dziwię, że ABW i prokuratura, dla pewności, nie bada jeszcze wątku, pod kątem narażania na problemy i koszty strategicznej gałęzi gospodarki, jakim jest państwowy sektor energetyczny. Tak na wszelki wypadek. Bo jakoś zbyt często nam się, te bloki energetyczne, gazoporty i inne tego typu elementy infrastruktury, "psują", "opóźniają" albo "nie udają" w ostatnich 3 dekadach. Mam nadzieję, NORUD, że my tu sobie poszczekamy, o węglu na łopacie i muterkach na taśmociągu, a w tym czasie karawana, czyli ABW, po cichu jedzie dalej, niż wzrok nasz sięga.
Napisany przez ~kampaniaupiorna, 25.01.2023 08:56
Najnowsze komentarze