Czytam i oczom nie wierzę ile nienawiści mamy w tym katolickim kraju. Sam za świętego się nie uważam, wręcz przeciwnie, ale to co tu wszyscy wypisujecie nijak ma się do człowieczeństwa, chrześcijaństwa czy czegokolwiek innego niż czysta fala nienawiści. Każdy tu piszący w cudzym oku drzazgę dostrzeże, a w swoim belki nie zauważy. Kwestie wiary zostawcie każdemu z osobna. Jakim prawem, np. @stasiu czy @ateista będą mi zabraniać pójścia do kościoła, gdzie ja wierzę, że tam naprawdę ktoś mnie słucha? Bo ludzie nie słuchają w ogóle.
Napisany przez ~LG, 13.03.2020 15:40
Najnowsze komentarze