I znowu powtórzę: Pasy mają taki sam sens jak robienie przejazdu z pierwszeństwem dla pojazdów przez tory. Analogiczną lewacką logiką: każdy pociąg zbliżający się do przejazdu musi zachować osrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na przejeździe... Precz z pasami! Zostawić tylko te ze światłami! Pieszy mógłby przechodzić gdzie chce, ale ZAWSZE powinien ustąpić pierwszeństwa pojazdom. Gdyby w ten sposób edukowano od dziecka ilość wypadków z pieszymi byłaby znikoma (pomijam smartfonowe zombi...). Piękny przykład jest na Wrocławskiej (9). Zlikwidowano durne pasy i jest bezpieczniej, bo pieszy nie jest już świętą krową.
Napisany przez ~To sem ja, 28.11.2019 23:34
Najnowsze komentarze