Kiedyś ,dawno temu,jak któryś z braci był lub coś miał wspólnego ze sportem w naszym mieście,a moje dzieci uprawiały sport( nie napiszę jaki z szacunkiem dla trenera i dla dzieci,które ten sport uprawiają,a nie dla tych ....) Zaprosiliśmy go na zawody i z rodzicami na spotkanie po ..... my rodzice myśleliśmy że jakoś na niego wypłyniemy , zeby przy rozdziale funduszy, na sport popatrzył łaskawym okiem,przyszedł...ale po..... ,pojadl,wy.....,i...poszedł na chwiejnych nogach ,za nasze ,grosza nie dał ,bo jak zapraszaja na impre to tak a jak za darmo tym bardziej ,grosza rada sportu nie dała,ale jak są medale to tacy grzeją się przy tych co ciężko pracują nie dając nic od się ie
Napisany przez ~Nigdy więcej dla p.., 09.12.2018 20:15
Najnowsze komentarze