Mnie też uczyli żeby wpuścić autobus, tak robię i jest mi dobrze. Niestety ostatnio jadąc do ronda obok McDonalda, kierowca MZK wyjechał z przystanku os. Pionierów wprost przede mnie. Nie miałem szans wychamować, but w podłogę i udało mi się uciec. Kierowca mrugał mi światłami jakbym zawinił, a przepisy mówią jasno kto ma pierwszeństwo. Na szczęście mam nagranie na kamerce, ale nie jestem konfidentem i nie wrzucam tego do sieci, a chamy są również wśród Was.
Napisany przez ~Do kierowcy MZK, 15.11.2018 23:08
Najnowsze komentarze