@KAZ Niemiec czy Nieniemiec - nie ma wiekszego znaczenia. Ale system opieki zdrowotnej funkcjonuje sprawnie. Kazdy mieszkaniec wybiera sobie jedna z ok. 100 kas chorych. Kasy chorych funkcjonuja jak przedsiebiorstwa ubezpieczeniowe, nie maja deficytu. Dlatego po wizycie u specjalisty, czesto wysylaja zaproszenia na rozne zajecia rehabilotycyjne lub profilaktyczne. Z proszych powodow: bo kasie chorych bardziej oplaca sie za takie zaplacic, niz potem placic za leczenie. Kasy chorych chetnie tez sponsoruja przerozne ewenty sportowe i rekreacyjne. Zwykly biznes. W szpitalu spotkasz lekarzy z calego swiata. A to temu, bo Niemcy zaplacily wczesniej za ich studia, wiec zdolni ludzie z calego swiata chetnie do Niemiec przybywaja studiowac i czesto zostaja. Jesli nie studiowali, to, jesli firma niemiecka chce zatrudnic nawet Eskimosa, to moze bez problemu, jesli Eskimos ma dyplom i jest niemieckiej gospodarce potrzebny. Prosta kalkulacja. W Bolandzie dzieciom zorganizuje sie badanie. Wczesniej dzieciom zabrano lekcje w-f i fizyki, by byly krzywe i glupie.
Napisany przez ~Radio Teheran, 28.05.2018 20:14
Najnowsze komentarze