Do Anka. Mówią o wypadkach i drogowych ch i budowlanych. Tylko w takich sytuacjach najczęściej Odrazu wiadomo czy osoba żyje czy nie. A tu 900 metrów pod ziemia nigdy nie wiadomo co się dzieje z dana osoba a jak wiadomo nadzieja umiera ostatnia. Jak dla mnie mogą zabrać wszystkie "przywileje" i dać mi tylko gwarancje ze mój mąż wyjedzie cały i zdrowy bo te przywileje nie pomogą na nie przespane noce czy wiecznymi nie pokój gdy tylko wychodzi do pracy. a pieniądz to tylko pieniądz widac jak niektórzy patrzą na gornikow tylko pod względem plac. Nikt kto nie ma styczności z górnictwem nie wiem ze każdy gornik przeżywa zjadł pod ziemie bo nigdy nie wiadomo co może się wydarzyc. To jest natura tego nie da się przewidzieć . a jeżeli Pani wycenia życie człowieka na jakieś 3000 zł to ma Pani płytkie myślenie . Ciekawe czy Pani by zjechał na dół za jakie kolejek pieniadze. Wiecznymi odpoczynek racz im dać Panie [*]
Napisany przez ~zona gornika, 16.05.2018 09:07
Najnowsze komentarze