W kopalniach zawsze było chamstwo i pogarda. Zakłamanie i obłuda to codzienność. Tylko katastrofy, strajki i wypadki powodują, że Górnicza solidarność tymczasowa potrafi istnieć. Na codzień w kopalniach nie ma żadnej solidarności. SygnalistaBorynia jeszcze nie raz dostaniesz zestaw h...w, od tych, którzy teraz się "modlą", a przed zjazdem Szczęść Boże mówią. Na szczęście są też ludzie normalni, na poziomie, którzy umieją się zachowywać w każdej sytuacji. Współczuję rodzinom górników z grp5 i serdecznie pozdrawiam kierownika tego oddziału.
Napisany przez ~ObiektywnyGZL, 06.05.2018 14:34
Najnowsze komentarze