Pracowałam u prywatnego sklepikarza płacił mi z wielka łaską 600zlotych a ciągle pretensje wymagania wymyślania a to tamto a jeszcze wyplata nigdy na czas.Teraz pracuje między Szeroką a Żorami w hali produkcyjnej 8 godzin dziennie zarabiam 2100 i mam po pracy święty spokój a mój stary pracodawca wielki hrabia niech sobie sam stoi w swoim sklepiku lub jego wielka dama żona lub księżniczka córka i cieszę się ze nie dorabia się na moich plecach.
Napisany przez ~angelika, 07.03.2018 08:26
Najnowsze komentarze