Na wstępie określę moje preferencje polityczne- jestem totalnym przeciwnikiem PIS, który cofa nas w rozwoju na wiele lat. Minister Radziwiłł to tym bardziej to nie moja bajka. Na obecną sytuację szpitala "zapracowała" p. Kuczera , wprowadzenie sieci szpitali tylko przyśpieszyło kryzys. P. Derektor od wielu lat nie szanuje swoich pracowników, jeżeli Ktoś ma inne zdanie niż Ona, to stwierdza, że się na nim zawiodła. Racjonalne argumenty ekonomiczne do Niej nie trafiają. Obraża się i wychodzi. Sytuacja na Internach pogarszała się od wielu lat- młodzi lekarze odchodzili do mniej obciążającej, bardziej docenianej przez dyrekcję i zdecydowanie lepiej płatnej pracy. Gdy lekarze z Nefrologii złożyli wypowiedzenia z powodu nadmiernego Ich obciążenia na dyżurach, dyr. Kuczera zamiast się z Nimi spotkać, wolała szukać lekarzy w innych ośrodkach, za wyższe stawki, jednak Ich nie znalazła. Niewątpliwie świadczy to o zaburzeniach emocjonalnych dyr. Kuczery- woli zapłacić więcej "obcym" lekarzom, niż docenić "swoich". Podobnie wygląda sytuacja z pielęgniarkami- totalny brak szacunku i docenienia dla Ich pracy. P. dyr. Kuczerze nalęży się oskarżenie o sabotaż szpitala a nie tytuł Menadżera Roku
Napisany przez ~Pracownik szpitala, 03.03.2018 19:15
Najnowsze komentarze