Dlaczego, "kompetentny" urzędas, wbrew rozsądkowi włączył światła na skrzyżowaniu na Bożka/ Podhalańska. Ta głupota skutkuje korkami. Na Podhalańskiej stoi po 20 i więcej samochodów w obie strony. Na Bożka od 3 do 5. Przez tydzień a może dłużej światła były wyłączone. I samochody jeździły na bieżąco. Teraz stoją. Jakie jest wytłumaczenie tej głupoty? Czy tylko, to że światła były że, światła były wyłączone i trzeba je było włączyć, a może ktoś, kto nie umie jeździć, i miał trudności z przejechaniem tego skrzyżowania jest zaprzyjaźniony z osobą decyzyjną? Niepotrzebne są światła na większości skrzyżowań. Mogły by być włączane tylko w szczytach przewozów. Teraz samochody stojące niepotrzebnie na światłach produkują smog, więc nic zdrowego. Proszę o wyjaśnienia ze strony urzędu.
Napisany przez ~do Urząd Miasta, 22.12.2017 16:23
Najnowsze komentarze