Zobaczcie górnicy emeryci jak Was wykiwali;kto?:PIS,PO i Związkowcy. Deputat w JSW to 2,5 albo 3 tony węgla ok.1400-1800zł.rocznie. Te 10 tyś. to dla kogo, za jaka utratę deputatu? Nie było deputatu od 2014r, więc należy się wyrównanie za 2014 i 2017, a od 2018 roku powrót do deputatu lub wypłaty równowartości w danym roku przez ZUS? Nie słyszałem i nikt nie umawiał się na utratę deputatu czy jakieś rekompensaty? Była taka propozycja ale zastała zdecydowanie odrzucona przez emerytów. Mam nadzieję, że ta decyzja dotyczy tylko i wyłącznie emerytów, którzy ewentualnie, wyrażą zgodę na tą ofertę. Mam też nadzieję, że pan Morawiecki nie działa wbrew i na złość emerytom górniczym, bo to nie jest żaden przywilej, to jest bardzo konkretny element emerytury. Deputat weglowy towarzyszy gónikom od zawsze, był wynikiem porozumień wówczas dziesiątki lat temu,, gdy zamiast podwyżek płac w gotówce zaoferowano węgiel, równowartość w naturze. Jak wiemy wtedy wypłata w naturze nie podlegała podatkowi i składkom emerytalnym, dlatego w wyliczeniach emerytury brakuje kwot, procentowej równowartości węgla, dlatego kontunuuje się deputat w naturze, choć procentowo, jest to mniej niż należne, bo z 8 ton zostało 2,5 i później 3 tony? Te 10 tyś, to byłaby rekompensata za ok. 5 lat, więc proszę o właściwą interpretację tej decyzji, bo jeżeli w tej decyzji chodzi o odebranie części emerytury, to napewno nie ma zgody i tak to się nie skończy! Więc Panowie górnicy emeryci zamiast dożywotnio dostawać deputat rocznie(1400-1800zł.),dostaniecie 10tys.zł,czyli coś ok.5 lat. Mistrzowskie rozegranie upodlenia górniczych emerytów. Gdyby rząd zabrał 8 ton deputatu aktywnym górnikom,to by była rewolucja,zamieszki,a w konsekwencji rozpad obozu rządzącego. Emeryci nie mają takiej siły.Podziękujcie tym wspomnianym wyżej.ZAŁATWILI WAS jak mówił ten z podsłuchu u SOWY ch.. d..a i kamieni kupa. Oczywiście jak ktoś potrzebuje od razu gotówki to jest rozwiązanie dla niego,ale są emeryci w przedziale wiekowym 44-70+,którzy na pewno mają inne zdanie,i nie zrzekli się deputatu. Te porozumienie przypomina,nocne ustawy,wprowadzane nocą i po cichu. źródło tvn24bis.pl \"Nacisk społeczny Komentując rządową deklarację, Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce wyraził zadowolenie, że problem, o którego rozwiązanie środowiska górnicze upominały się od wielu miesięcy, zostanie załatwiony pozytywnie - choć nie tak, jak postulowała strona społeczna, opowiadająca się za corocznymi wypłatami ekwiwalentu za deputat zamiast jednorazowej rekompensaty. Czerkawski jest pełnomocnikiem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, który półtora roku temu wniósł do Sejmu obywatelski projekt nowelizacji tzw. ustawy górniczej, pod którym zebrano 126 tys. podpisów. Inicjatorzy chcieli zagwarantowania dożywotnich wypłat ekwiwalentu za utracony deputat węglowy z budżetu państwa. Po pierwszym czytaniu w czerwcu 2016 r. obywatelski projekt nie był dalej procedowany w parlamencie. Alternatywny projekt przygotowało Ministerstwo Energii. - Bardzo się cieszę, że sprawa wreszcie będzie załatwiona. Nie jest to rozwiązanie w pełni satysfakcjonujące, ponieważ nie jest zbieżne z naszym, obywatelskim projektem. Nie wszystkich ta propozycja usatysfakcjonuje, ale na pewno dla wielu zainteresowanych jest to konkret, z którego będą zadowoleni. Trudno mówić o sukcesie i wielkiej satysfakcji, ale nie sposób nie docenić tego, że ludzie wreszcie coś konkretnego dostaną - powiedział pełnomocnik obywatelskiej inicjatywy. Według Czerkawskiego podjęcie sprawy przez rząd jest także konsekwencją wielkiej determinacji środowisk zaangażowanych w przygotowanie projektu obywatelskiego oraz wywieranego przez ostatnie dwa lata - jak mówił - \"nacisku społecznego\" w tej sprawie. Niezależnie od środowisk związkowych akcję na rzecz rozwiązania problemu deputatów prowadzili też śląscy parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Problem deputatów Problemy z emeryckimi deputatami rozpoczęły się w 2012 r., kiedy szukające oszczędności spółki węglowe zaczęły wypowiadać prawo do deputatu węglowego dla emerytów i rencistów. W efekcie ci emeryci, wobec których zobowiązania przejęło państwo, nadal dostają deputat w postaci ekwiwalentu pieniężnego, a ci, którzy powinni otrzymywać świadczenia od spółek węglowych, zostali go pozbawieni. Koncepcja jednorazowej wypłaty emerytom górniczym świadczenia (wówczas mówiono o kwocie 8-9 tys. zł na osobę) w zamian za zrzeczenie się roszczeń do deputatu w kolejnych latach była już rozważana jesienią ubiegłego roku, z inicjatywy Ministerstwa Finansów. Ponieważ jednak nie było zgody strony społecznej na takie rozwiązanie, resort energii opracował projekt ustawy, zgodnie z którym ekwiwalent za deputat miałby być wypłacany co roku przez ZUS. W styczniu br. projekt omówił Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, który jednak nie zdecydował wówczas o skierowaniu go do dalszego procedowania. W zeszłym roku do Sejmu trafił obywatelski projekt regulujący kwestię deputatów, ale nie był procedowany w Sejmie. Jego inicjatorzy, którzy zebrali pod projektem 126 tys. podpisów wielokrotnie domagali się przyspieszenia prac.\"
Napisany przez ~max, 30.09.2017 13:51
Najnowsze komentarze