To powiedz jeszcze, gdzie był ten dostatek? Bo go trudno było zauważyć. Za to widoczny był marazm. Nic się nie działo. A jak ktoś zaproponował jakieś zmiany, to okazywało się, że to nie jest możliwe. Teraz jest nam trudniej finansowo, a jednak dzieje się na lepsze. Nawet ulice są porządnie naprawiane. Z tym, że to \"porządnie\" zależy od wykonawcy, a przede wszystkim od urzędników odbierających tą inwestycję. Nie dowierzam im. A złe wykonanie wyjdzie później. Po pół roku od wykonania. Czy woda będzie się rozlewać po ulicy, czy od razu będzie spływać do kanalizacji?
Napisany przez ~Do "a ja powiem tak", 27.09.2017 19:24
Najnowsze komentarze