Przypomnijcie sobie jak to się zaczęło: Gdy zarząd JSW zwróciła się do związków o opinię w sprawie wyrzucenia kilku związkowców za zorganizowanie nielegalnego strajku w jednej z kopalń, związkowcy natychmiast odpowiedzieli strajkiem protestacyjnym w kopalniach. Gdy ktoś z zarządu JSW wyjaśnił, że zgodnie z przepisami należy decyzję o wyrzuceniu związkowca uzgodnić z związkami i strajk przestał być sensowny, związkowcy, wyskoczyli z nowym postulatem; Wyrzucić prezesa JSW Jarosława Zagórnego. A że to wydawało się zbyt słabym argumentem dodali kolejne , chwytliwe; słabe zarobki, dodatki, bieda, Zagórny zarabia miliony. Winą za wszystko obciążyli prezesa JSW. Jakby to on sam był winny. Związkowcy nie wspomnieli jak bardzo się starali aby JSW przestała dobrze działać. Żądali podwyżek, dodatków bo spółka dobrze zarabia. Nie chcieli słyszeć, że idą ciężkie czasy. Teraz rozwalają spółkę na polecenie kogoś kto chce aby ucierpiał rząd. Jak to nie pomogło, wynajęliście chuliganów. Codziennie blokujecie miasto przemarszem pracowników kopalń. A ludzie nie mogą już na was patrzeć. Róbcie tak dalej, bezmyślni.
Napisany przez ~Przypomnienie, 04.02.2015 14:55
Najnowsze komentarze