do stefanek 1. OK -kopalnia płaci za posiłki. A skąd kopalnia ma pieniądze jak są straty i kasa pusta. Bierze kredyt ( na zapłatę rachunków, wypłaty, posiłki itd. ) , który później musi spłacić. Ale jak dalej nie ma zysku to terrorem przerzucają to na pąństwo ( czyli na inych podatkików). 2. Czyli jak węgiel nie należy do każdego polaka tylko państwa, to dlaczego górnicy ( też polacy)dostają deputat, a inni muszą płacić? 3. Pytanie jest czy są braki wśród pracowników fizycznych, czy pracownicy nie są wystarczająco efektywni. Tego Ty też raczej nie wiesz. No chyba, że masz analizy, statystyki jak wygląda ilość wydobycia na czas na ilość pracowników na warunki itd., ale pewne jest jedno jak będzie mniej pracowników fizycznych to sztygarów też będzie mniej. 4. To dotyczy każdego szczebla zatrudnienia 5. Dla tych ogrzewających domy nie ma różnicy czy kupowany przez nich węgiel pochodzi z Polski, Czech, Rosji czy Chin. Ważna jest cena. A czy to nie górnicy blokują wszystkie próby zmian w układach zbiorowych? I na koniec. Nie pracuję na dole, nie pracuję w górnictwie. Ale wiem jak wygląda praca w firmach o podobnej skali jak JSW, które są w prywatnych rękach. Od lat przynoszą zyski i te zyski są wkładem kazdego pracownika. Jak jest \'dołek\' to nie ma premii, to pracownicy solidarnie skracaja tydzień pracy, bo wiedzą, trend sie odwróci, oni wyjdą na swoje dalej pracując . I to jest podstawowa różnica. Mam nadzieję, że Ty i koledzy zrozumiecie to póki jest na to czas. Pozdrawiam
Napisany przez ~Miweszkaniec, 02.10.2014 23:36
Najnowsze komentarze