@Gość 30.09.2014 7:06 Jest to bardzo mądre i potrzebne dla wszystkich rozwiązanie. Kompletne sprywatyzowanie kopalni uratuje jej pracowników przed przez nikogo nie kontrolowanym zajmowaniem się zyskiem z tego co pracownicy wypracują. W momencie kiedy pojawi się prywatny właściciel kopalni w jego interesie będzie kontrolować wszystko. Począwszy od finansów, poprzez wiarygodność pracowników, czy wydajność ich pracy. Żaden pracodawca prywatny nie pozwoli sobie wpisywać w papier, że w tym miesiącu na mydło dla jednego pracownika wydał 60PLN - w ten sposób szkodziłby sam sobie, gdyż zdemotywowany tym oszustem pracownik będzie mniej wydajny w swojej pracy, a to będzie skutkować gorszym zarobkiem właściciela. W obecnej sytuacji Zagórowski ma głęboko gdzieś w takim przypadku waszą wydajność, bo kopalni jest \"wszystkich\" (czyli niczyja), a że jeden z drugim przy takim obrocie sprawy na tych mydłach sobie zarobi do własnej kiesy, to przecież nie będzie się rozczulał nad finansami firmy niczyjej. Przykładów można by mnożyć. Zarząd ma bardzo mało możliwości jeśli chodzi o obniżenie wartości giełdowej spółki. O tym decyduje w 80% rynek, nie zarząd - chyba, że w świadomy sposób będzie działał na szkodę spółki, a przecież tego nikt zarządowi wprost nie zarzuca, bo przecież mielibyśmy wtedy z miejsca sprawę karną. Jeśli od momentu objęcia spółki przez Zagórowskiego nigdy nie słyszeliśmy o zarzucaniu mu przestępstwa (uwierz mi nie jeden się znajdzie, który marzy o tym by go udupić - choćby z kontekście walko stołki, które występują w każdym podmiocie tego typu), to twoja teza jest zwyczajnie wyssana z palca. Zbawieniem dla każdego górnika pracującego dzisiaj na dole jest sprywatyzowanie kopalni.
Napisany przez ~znawca_tematu, 01.10.2014 03:06
Najnowsze komentarze