x2qw ma rację, na Wielkopolskiej dostęp do narkotyków jest nieograniczony, handlują nimi całe rodziny. Trudno ich namierzyć, bo przecież to, że bezrobotny jeździ BMW, a wielodzietna rodzina korzystająca z pomocy społecznej, ma trzy samochody to nic podejrzanego. Podejrzany jest emeryt pijący na ławce piwko, albo ktoś kto ma zaległe 50 groszy w Urzędzie Skarbowym.
Napisany przez ~XYZ, 12.07.2012 18:45
Najnowsze komentarze