rozumiem. ale myślę również, że rozpatrywanie tego typu inicjatyw kategoriami finansowej opłacalności idzie w zupełnie innym kierunku i niejako zaprzecza idei całej akcji. owszem można stwierdzić, że lepiej po prostu oddać te publiczne fundusze szpitalom lub nie, bez żadnych ceregieli, imprez itd. ale należy wziąć pod uwagę również choćby społeczny wymiar akcji, społeczną aktywizację w każdej postaci. wątpię, że udałoby się uzbierać tak pokaźne kwoty na zasadzie szeptanego marketingu, pisząc błagalne podania do bogatych przedsiębiorstw, do tego mamy wpływy płynące spoza kraju gdzie pieniądze nie pochodzą z publicznych finansów a prywatnych kieszeni.
Napisany przez ~essex, 07.01.2012 21:20
Najnowsze komentarze